Słaba gra w przewagach i kolejna porażka Trzyńca
To właśnie skuteczność w przewagach była wczoraj widoczna gołym okiem. Gospodarze nie wykorzystali ani jednej z ośmiu prób. Z kolei gości byli w nich dwukrotnie skuteczni, a w całym meczu tylko trzy razy grali z przewagą jednego zawodnika.
Hokeiści Pilzna otworzyli wynik spotkania pod koniec pierwszej tercji, kiedy Ceresnak huknął z niebieskiej linii. Podobną bramkę zdobył Kindl, który podwyższył prowadzenie gości tuż przed zakończeniem drugiej części spotkania.
W ostatniej odsłonie gospodarze ożyli po bramce Krajicka, ale na jego trafienie odpowiedział Kratena. Podopieczni Vaclava Varadi walczyli do ostatnich sekund i jeszcze w grze bez bramkarza zdołali zdobyć bramkę kontaktową. Ale na więcej już zabrakło czasu.
TUTAJ MOŻNA OBEJRZEĆ SKRÓT PIĄTKOWEGO SPOTKANIA
W ligowej tabeli Trzyniec zamyka czołową "10". W niedzielę Stalowników czeka spotkanie w Chomutovie, który plasuje się na ostatnim miejscu.
Andrzej Poncza
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.