Sezon owocny dla grzybiarzy?

Grzybiarze z regionu zaczynają już chwalić się swoimi tegorocznymi zdobyczami. Niektórzy jednak twierdzą, że ten sezon jest ubogi. Czy faktycznie w lasach rośnie mniej grzybów? A może największy wysyp jeszcze przed nami? - Próby porównania sezonów co do ilości grzybów można się pokusić po zakończeniu tegorocznego. A wszystko jeszcze przed nami. W zeszłym roku obfity w grzyby był koniec września, wszystko na to wskazuje, że w tym będzie podobnie. Ostatnio obserwujemy coraz liczniej pojawiające się borowiki. O ile utrzyma się temperatura na obecnym poziomie oraz wilgotność to możemy spodziewać się dużego wysypu – wyjaśnia wiślańskie Nadleśnictwo, dodając, że jeżeli chodzi o wilgotność, w tym roku jest stosunkowo dobrze. Pada regularnie i obficie, co korzystanie wpływa na kondycję lasu i ilość grzybów.

Do lasu możemy więc wybierać się pełni nadziei. Grzyby są, trzeba ich tylko uważnie wypatrywać. Czy jednak są miejsca, skąd taki wypatrzony grzyb nie wróci z nami do domu? - Grzybów oczywiście nie możemy zbierać w Parkach Narodowych, rezerwatach, miejscach objętych czasowym zakazem spowodowanym prowadzeniem prac leśnych, oraz na terenach takich jak uprawy leśne do 4 metrów wysokości, powierzchnie doświadczalne i drzewostany nasienne, ostoje zwierząt, źródliska rzeki i potoków i obszary zagrożone erozją – dowiedzieliśmy się w Nadleśnictwie Wisła. Tereny te są zwykle w jakiś sposób oznaczone, nie musimy się więc przejmować, gdyż większa część lasów jest do naszej dyspozycji.

Poprosiliśmy jeszcze o rozwianie jednej wątpliwości, czyli sposobu zbierania grzybów. Część osób decyduje się na obcinanie nóżek, inni wyrywają je razem z grzybnią. Czy rzeczywiście ten drugi sposób prowadzi do tego, że grzybów jest coraz mniej? Okazuje się, że najlepsza metoda jest jeszcze inna - generalnie zaleca się delikatne wykręcenie grzyba i zakrycie miejsca niewielką ilością ściółki lub mchu. Inna szkoła mówi o obcinaniu. Każda z metod ma swoich zwolenników. Dużo ważniejsze jest jednak unikanie wydeptywania miejsc, gdzie rosną grzyby oraz rozgrzebywania ściółki – wyjaśnia Nadleśnictwo Wisła.

O sezionie dla grzybiarzy i kilku zasadach z nim związanych postanowili również przypomnieć mundurowi - Każdego roku policjanci na terenie całej Polski otrzymują zgłoszenia o zagubieniu w lesie. Pomimo wysiłku funkcjonariuszy zaangażowanych w poszukiwania zagubionych osób, takowe odnajdują się często nawet po kilku dniach. Aby uniknąć tego typu sytuacji, pamiętajmy, by zachować ostrożność i rozsądek podczas wędrówek po lesie - zaznaczają policjanci, przypominając o zasadach bezpieczeństwa:

- wybierajmy się do lasów, które są nam znane i znajdują się w pobliżu naszych domów, zaparkowanych pojazdów lub charakterystycznych miejsc;

- samotne wędrówki mogą być przyjemne, jednak w towarzystwie, w razie jakiegokolwiek wypadku można liczyć na szybką pomoc;

- zabierając ze sobą dziecko bądź osobę starszą do lasu, nie pozwalaj jej na oddalanie się od ciebie, miej ją zawsze w zasięgu wzroku;

- przed wyjściem do lasu poinformuj domowników, bądź najbliższych znajomych o wyjściu do lasu i rejonie, w jakim zamierzasz się znajdować, zbliżona lokalizacja znacznie ułatwia ewentualne poszukiwania;

- miej przy sobie naładowany telefon komórkowy oraz latarkę, które w chwili zgubienia się, mogą okazać się bardzo pomocne. Telefon komórkowy pomoże odczytać twoją lokalizację;

- samochód pozostaw na parkingu leśnym, a zanim oddalisz się od niego, sprawdź dokładanie czy zamknąłeś drzwi i okna. Nie pozostawiaj wartościowych rzeczy na wierzchu;

- stosuj się do oznakowań i regulaminów, które można znaleźć przy wejściach do lasu;

- gdy wybierasz się na dłużej do lasu, zabierz ze sobą kurtkę przeciwdeszczową, wodę oraz coś do jedzenia;

- nie śmieć! Zabierz z lasu, to co ze sobą przyniosłeś;

- gdy znajdziesz niewybuch, niewypał z czasów wojny, bądź inne przedmioty nigdy ich nie dotykaj, tylko niezwłocznie powiadom Policję;

- przestrzegaj zakazu wchodzenia na teren poligonu wojskowego oraz na inny teren wojskowy.

JŚ