Seryjny włamywacz

W ubiegłym tygodniu funkcjonariusze Ostrawskiej Straży Miejskiej zatrzymali mężczyznę, który próbował włamać się do garażu. Następnie został przekazany policjantom. Jak się okazało, znali go doskonale – mężczyzna miał już obszerną kartotekę.

Okazało się, że jest to 40-letni recydywista, który ma już 17 kartotek karnych.  - Jego celem były garaże szeregowe, ale nawet samochody. W sumie okazało się, że obrabował prawie dziesięć garaży i trzy pojazdy. Z jednego samochodu miał zabrać narzędzia do spryskiwania elewacji za prawie 200 tys. koron. W ciągu jednej nocy miał obrabować kilka garaży za pomocą łomu. Jego terytorium to głównie Ostrawa-Přívoz, gdzie odwiedzał garaże szeregowe przy ulicy Ibsenovej. Modus operandi był taki sam. Najpierw miał podważyć zamek, a następnie zajrzeć przez bramę, aby sprawdzić, czy w garażu jest coś, co można spieniężyć. Jeśli w środku znajdowały się interesujące go przedmioty, miał siłą włamywać się do garażu i je okradać. Jego łupem padały narzędzia, szlifierki, wiertarki, wyrzynarki, ale także kilka opon zimowych i motocykl - podają czescy funkcjonariusze.

Komisarz 7. Ogólnego Wydziału Kryminalnego w Ostrawie wszczął postępowanie karne przeciwko mężczyźnie i oskarżył go o popełnienie przestępstw kradzieży i uszkodzenia cudzego mienia. - Szkody zarówno zniszczeń, jak i kradzieży oszacowano na kilkaset tysięcy koron. Oskarżony mężczyzna przyznał się do swoich czynów i współpracował z detektywami. Podczas przesłuchania stwierdził ponadto, że miał kraść, aby zarobić na życie i sprzedawać skradzione przedmioty przypadkowym osobom. W końcu zakończył mówiąc, że żałuje swoich czynów i znajdzie pracę w niepełnym wymiarze godzin. Rzecznik złożył wniosek o tymczasowe aresztowanie, który został przyjęty przez sędziego. Jeśli zostanie skazany, grozi mu do pięciu lat więzienia – informują ostrawscy policjanci.

Funkcjnariusze kontynuują poszukiwania skradzionych przedmiotów i proszą "nowego właściciela" motocykla o przekazanie go na najbliższy komisariat.

Red.