Ruszają pierwsze armatki śnieżne

„Jak jest zima, to musi być zimno” – mówił Palacz w jednym z kultowych filmów Stanisława Bareji. Od kilku dni, wprawdzie lekko poprószyło, jednak temperatura spadła na tyle, że ruszają pierwsze armatki śnieżne, a to oznacza, że trzeba przygotować narty do szusowania

- Pierwsza armatka w Beskidach do produkcji śniegu ruszyła! od wczoraj (25 listopada 2010) to już 24 godziny na Przełęczy Samopolskiej, przy trasie wyciągu Biały Krzyż pracuje armatka! Wyciąg jak widać jest przygotowywany do startu prawdopodobnie w niedzielę – pisze w liście do redakcji Ks. Jan Byrt z parafii na Salmpolu

W Zebrzydowicach przy parafii pw. NMP, gdzie ks. Mateusz Dudkiewicz przy pomocy parafian co roku przygotowuje lodowisko dla młodzieży, w związku ze spadkiem temperatury też już planowane są pierwsze prace – Wyznajemy taką zasadę: boisko żywe, diabeł martwy, boisko martwe, diabeł żywy. Wierzymy w te słowa Jana Bosko i dlatego te boiska powstały (Fara Arena, to zespół przykościelnych boisk – przyp.red.) – mówi ks. Mateusz – pora pomyśleć o tym, by przygotować ślizgawkę - dodaje.

Już w zeszłym roku na lodowisku przygotowanym przez parafię zamontowano sztuczne oświetlenie, dzięki temu, miejsce to służy mieszkańcom do późnych godzin wieczornych – niestety, w naszej okolicy hale zamykane są o 21:00, kiedy wielu z nas nie ma czasu się „poślizgać” – mówią zgodnie mieszkańcy