Pożar w Cieszynie

RysiekChaszcz: Może tak straż pożarna rozliczy się z dojazdu do tego pożaru.<br />1. Od Frysztackiej do ronda na Katowickiej a potem z powrotem do ronda na Jerzego.<br />2. 30 minut kręcące się po Cieszynie 3 wozy strażackie ze sztandarami rozwieszonymi<br />3. 3 razy te same wozy na Zamkowej / rondo Jerzego<br />Panowie ze straży zamiast inwestować w te trąby które używacie podczas przejazdu może warto kupić plan miasta Cieszyna. Dostępny w każdym kiosku.<br />

RysiekChaszcz: Do autora zdjęć - jest takie coś jak pion i poziom chyba że autor tych zdjęć był w taki samym stanie jak wielmożne państwo ze SP które błądzi po Cieszynie

SpaMonika: Pewnie to te stare szmaty się zajarały .

dlugi52: A sklep z obuwiem na przeciwko znów wystawia kartonowe pudła ,tylko muszą poczekać aż najemca wypalonego lokalu wróci żeby je mógł znowu magazynować w mieszkaniu i zrobić powtórke z rozrywki!

yamah: Święta racja panie RysiekChaszcz. Jak już się naprawdę coś dzieje to nasi dzielni strażacy mają problem się w tym wszystkim odnaleźć. Robią w okół siebie dużo szumu i hałasu, ale przeważnie to nieadekwatna do sytuacji amatorszczyzna, wprowadzająca tylko dodatkowy i niepotrzebny chaos.<br />Nie tak dawno palił się budynek na ulicy Hażlaskiej, wtedy nie wiedzieli gdzie są hydranty i jak je uruchomić, a teraz nie wiedzą gdzie jest ul. Głęboka. Hmmm... no cóż... nie wymagajmy od nich zbyt wiele, w obu przypadkach zostali nagle i niespodziewanie oderwani od swoich codziennych służbowych czynności, czyli od wypoczywania po ciężkich domowych obowiązkach, lub po innej dodatkowej pracy.<br />A poza tym toi naprawdę mogli nie wiedzieć... - ulica Głęboka w Cieszynie to przecież bardzo mało znana okolica, a hydranty...hmm? gdzie i co to w ogóle jest???<br />Ps. ...ale za to w pingponga są najlepsi i po 15 latach odchodzą na nie lichą zasłużoną emeryturę.