Pomagali romskim dzieciom
Wolontariusze Stowarzyszenia VIDES przez cały rok pracuje na rzecz rozwoju i wychowania dzieci i młodzieży w Trójwsi Beskidzkiej, m.in. organizując akcję wakacyjną dla blisko 200 dzieci.
Niedawno wolontariusze z Istebnej organizowały czas i zabawę dzieciom romskim we Francji.
- Skrajne ubóstwo, ciężkie warunki mieszkalne - to pierwsze, co rzuca się w oczy, patrzącym na obozy, w których mieszkają. Lecz po chwili słychać wesołe „Bonjour!”, widać rodziny, które spędzają czas na gotowaniu, sprzątaniu, pracy. Kiedy przejdzie się przez te pierwsze bariery, spotykamy uprzejmość i otwartość – opisuje Karina Czyż. - Dzieci zawsze wpierw podbiegały, aby podać rękę i się przywitać. Do dorosłych sami podchodziliśmy z pozdrowieniem, aby zaznaczyć swoją obecność, wyrazić szacunek.
Proponowane dzieciom zajęcia cieszyły się wielkim zainteresowaniem. Choć starsze dzieci często musiały pracować (dbanie o porządek, robienie prania, naprawianie samochodów), młodsze chętnie uczestniczyły w zajęciach manualnych, plastycznych i ruchowych. Wielką frajdą były dla nich składanie z gazety czapek, statków i samolotów. We wszystkie działania przemycane były zasady dobrego wychowania, nauka współpracy z rówieśnikami oraz nauka podstawowych zwrotów grzecznościowych po francusku.
- Gdy jesteś tam, wśród tych dzieci, ich rodzin – nie liczy się, gdzie pracujesz, jaki masz samochód, jaki masz telefon, czy masz markowe ciuchy. Liczy się to jaki jesteś tu i teraz, ile masz ciepła, ile dajesz radości. – zauważają wolontariuszki.
Pobyt w Lille był kolejnym dobrym doświadczeniem dla wolontariuszek, które pokazało, że „mała rzecz, a cieszy”, bo ofiarowane małe gesty cieszyły najbardziej.
mat.pras./red.
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.