Poległym na nieludzkiej ziemi

– Przyszliśmy się tu modlić za siostry i braci, którzy byli prześladowani i mordowani w bestialski sposób za to tylko, że byli Polakami i kochali swoją Ojczyznę. Jesteśmy im to winni. Jesteśmy to winni naszym dzieciom i młodzieży w czasach kiedy patriotyzm jest wyśmiewany i deprecjonowany. Kiedy osoby, piastujące najważniejsze funkcje w państwie twierdzą, że Polskość to nienormalność i troszczą się o interes wszystkich naszych sąsiadów bardziej, niż naszych rodaków żyjących niekoniecznie z własnej woli poza granicami Polski – mówił w homilii podczas Mszy św. w intencji Ojczyzny ks. Marek Kulig, wikariusz kościoła pw. śś. Ap. Piotra Pawła w Skoczowie.

To właśnie tam zawisła tablica upamiętniająca zdarzenie sprzed dwóch lat w Smoleńsku. Mieści się przy głównym wejściu. Na czarnym tle złotymi literami wypisany jest cytat Zbigniewa Herberta z Przesłania Pana Cogito: „I nie przebaczaj  zaiste nie w twojej mocy przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie”. Poniżej napis: „Prezydentowi RP śp. Prof. Lechowi Kaczyńskiemu jego małżonce Marii i wszystkim Polakom poległym na nieludzkiej ziemi służąc Polsce NSZZ Solidarność podregion Skoczów”. 

Jak mówił Tadeusz Mendrek przewodniczący związku w Skoczowie oraz członek Gazety Polskiej uroczystość ma wymiar ogólnopolski – Dzisiejsza uroczystość poświęcenia tablicy upamiętnia osobę prezydenta świętej pamięci Lecha Kaczyńskiego i wszystkie ofiary tragedii smoleńskiej, ofiary mordu katyńskiego i wielu naszych rodaków, którzy oddali swe życie na nieludzkiej ziemi służąc Polsce, wpisuje się w ogólnopolską akcję walki o prawdę w naszej Ojczyźnie – mówił Tadeusz Mendrek. Podkreślił też, że trzeba odkryć prawdę dotyczącą katastrofy smoleńskiej. Jak twierdził raportu Millera czy MAK-u nie można uznać za prawdziwe. – Badania prowadzone przez niezależnych ekspertów dowiodły, że wspomniane raporty to kłamstwo napisane wyłącznie na użytek i pod dyktando władz Rosji – dodał.

O śledztwie smoleńskim mówił też ks. Marek Kulig, wygłaszający homilię. Zaznaczył, że temat katastrofy smoleńskiej znika z dyskursu publicznego – Jak widać śmierć śmierci nierówna. Śmiercią Madzi ekscytują się media średnio dwa razy w tygodniu już dwunasty tydzień, gdyby tyle uwagi poświęcić smoleńskim ofiarom to śmierć prezydenta i jego świty trzeba by wspominać i rozdrapywać rany dwanaście tygodni na każdą z ofiar, przez ponad 22 lata. Czyżby tyle miało trwać śledztwo w sprawie tej katastrofy? – pytał. 

Na uroczystość odsłonięcia tablicy zaproszony był Jarosław Kaczyński. Jednak z racji obowiązków nie mógł przybyć do Skoczowa. Wysłał list, który przeczytany został przez posła Stanisława Szweda(PiS). Jarosław Kaczyński kierując słowa do zgromadzonych w kościele podkreślił, że ta tablica to dowód pamięci i przypomniał o obowiązku aby tworzyć Polskę taką o jakiej marzył Lech Kaczyński. 

Właśnie o pamięci mówi również poseł Prawa i Sprawiedliwości Stanisław Pięta w rozmowie z Portalem OX.PL. – W Skoczowie, tak jak w całym kraju mieszkają uczciwi porządni ludzie, którzy chcą uczcić pamięć pana Prezydenta i wszystkich ofiar smoleńskiej tragedii. Zwłaszcza teraz, kiedy okazuje się że oficjalne śledztwa nie doprowadzają nas do prawdy, gdy okazuje się że kłamstwo popędzało kłamstwo, tym bardziej nie możemy spocząć.  Jako uczciwi ludzie powinniśmy się domagać wyjaśnienia tej sprawy i pamiętać o ofiarach - to zwykły ludzki obowiązek – mówił. 

Niektórzy wierni wychodzili z kościoła w czasie trwania homilii, czy przemówień. – Kościół się miesza do polityki! Moja noga tu nie postanie! Przesada! – mówili ci, którzy szybciej, niż planowali zakończyli świąteczną Mszę świętą. – Kościół ma obowiązek stać na straży prawdy. My będziemy się modlić za wszystkich, nikomu niczego nie chcemy narzucać, jako ludzie wolni jesteśmy zobowiązani jesteśmy do pamięci – dodał poseł Stanisław Pięta.

Nie brakowało też tych, którym pomysł umieszczenia tablicy w kościele się spodobał. W rozmowach szczególnie chwalili homilię ks. Marka Kuliga – Prawda, prędzej czy później zwycięży, ale warto mieć w jej zwycięstwie swój udział, czego wam i sobie życzę – mówił ksiądz. 

Dorota Kochman

ZOBACZ FOTOREPORTAŻ