Pogwizdów przegonił zimę
Najpierw żegnali zimę topieniem Marzanny, a potem pod okiem instruktora piekli słodkości i uczestniczyli w nocy klubowo – filmowej. Wszystko po to, by jak najprędzej przywołać wiosnę.
Zabawa rozpoczęła się od pożegnania zimy... Potem przyszła pora na pieczenie pysznych ciastek, które z okazji zbliżających się świąt przybrały kształty zajączków i kurczaczków. Wspaniałej zabawie towarzyszyły świetne humory i dobry film. Jednym słowem nikt kto odwiedził Dom Kultury w Pogwizdowie nudzić się nie mógł.
-Świętowanie rozpoczęliśmy w minioną środę (21 marca) od topienia Marzanny, czyli tradycyjnie. Marzannę zwykle wykonaną z wiechcia słomy, ubiera się w białą suknię, przyozdabia wstążkami, koralikami i kwiatami... Zanosi się ją do pobliskiej rzeki, podpala się, a następnie wrzuca do wody... Tak też zrobiliśmy. Chcieliśmy w ten sposób „oddelegować” zimę i przywołać wiosnę. Jak widać udało się... - śmieje się Katarzyna Bronowska-Kaliszewska - Klub dla Dzieci i Młodzieży przy Domu Kultury w Pogwizdowie zgodnie z tradycją udał się nad Olzę, by wrzucić do wody własnoręcznie wykonaną podczas zajęć Marzannę. Kolejnym krokiem świętowania było pieczenie słodkości. Dzieci pod okiem instruktora upiekły pyszne ciasteczka w kształcie zajączków i kurczaczków. Następnie wykonały wspólną pracę plastyczną. Młodzież natomiast miała okazję uczestniczyć jeszcze w nocy klubowo – filmowej. Długo będzie co wspominać, bo dobrej zabawy mieliśmy pod dostatkiem.
Barbara Stelmach-Kubaszczyk
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.