Pilch piąty, ale to i tak pozwoliło mu obronić żółty trykot

Skoczek, pochodzący z Wisły, nie wziął udziału we wtorkowych mistrzostwach Polski, aby w Engelbergu móc bronić pozycji lidera Pucharu Kontynentalnego. Seria próbna była dla kibiców, jak i samego skoczka, optymistyczna, gdyż oddał najdłuższy skok. 

Jednak podczas pierwszej serii trafił na dość niesprzyjające warunki i skoczył 123 m, co plasowało go na 14. miejscu. Do rundy finałowej wszedł również inny zawodnik wiślańskiego klubu, Aleksander Zniszczoł (21.). Niestety, na pierwszym skoku konkurs zakończyli Klemens Murańka, Przemysław Kantyka oraz Paweł Wąsek.

Podobnie jak miało to miejsce w poprzednich zawodach, Pilch w drugej serii znowu zdołał się poprawić. 17-latek wylądował najdalej (131,5 m) i awansował o osiem pozycji, kończąć zmagania na szóstym miejscu. Ostatecznie, Pilch przesunął się jeszcze o jedną lokatę, gdyż Markus Schiffner z Austrii został zdyswalifikowany. 

Również Zniszczoł poprawił swój wynik z pierwszej serii. Dłuższy skok o cztery metry, pozwolił mu podskoczyć o trzy miejsca i ostatecznie został sklasyfikowany na 18. pozycji.

Pierwszy konkurs w Engelbergu wygrał Jonathan Learoyd. Oprócz niego, na podium stanęli drugi Viktor Polasek z Czech oraz trzeci Szwajcar, Killian Peier.

Pilch dzisiaj znowu wystąpi w żółtej koszulce, a wczoraj zagwarantował sobie, iż 2017 rok zakończy jako lider Pucharu Kontynentalnego.

Sobotni konkurs w Engelbergu:

1. Jonathan Learoyd 259,1 pkt.

2. Viktor Polasek 250,6 

3. Killian Peier 248,6

4. Marius Lindvik 239,9

5. Tomasz Pilch 239,1 (WSS Wisła)

18. Aleksander Zniszczoł 224,8 (WSS Wisła)

31. Przemysław Kantyka 102,2

36. Klemens Murańka 96,4

37. Paweł Wąsek 95,3 (WSS Wisła)

Klasyfikacja Pucharu Kontynentalnego:

1. Tomasz Pilch 317 (WSS Wisła)

2. Ziga Jelar 224

3. Jonathan Laeroyd 216

4. Philipp Aschenwald 188

5. Nejc Dezman 177

33. Aleksander Zniszczoł 25 (WSS Wisła)

37. Klemens Murańka 19

37. Paweł Wąsek 19 (WSS Wisła)

58. Przemysław Kantyka 2

Andrzej Poncza