Piknik leśny w Istebnej

Piknik leśny organizowany tradycyjnie przez Nadleśnictwo Wisła wspólnie z kołami łowieckimi „Olza”, „Głuszec”, „Jarząbek” i „Istebna” rozpoczął się punktualnie o 14.00 w Amfiteatrze "Pod skocznią". Choć z początku pomiędzy sceną, stoiskami z jedzeniem i straganami z sadzonkami świerka istebniańskiego krążyło niewiele osób, około 17.00, kiedy upał nieco złagodniał,pod sceną bawiło się już kilkaset mieszkańców i turystów.

Część artystyczną pikniku otworzyło Stowarzyszenie „Dobrze, że jesteś”. Osoby niepełnosprawne przygoptowane przez Marię Probosz i Bartłomieja Rybkę pokazały tańce i piosenki regionalne. Występ wspomagał swoim śpiewem zespół "Koniaków" pod przewodnictwem Urszuli Gruszki. Potem, momentami ognisty przy dźwiękach tanga, momentami nastrojowy, koncert dał zespół „Vołosi”, czyli czterech muzyków łączących nuty góralskie z klasycznymi. Po 16.00 w amfiteatrze zabrzmiały myśliwskie dźwięki trąbki, którymi wójt Hażlacha, Karol Folwarczny, członek myśliwskiego Zespołu Śpiewaczego „Kwiczoły” rozpoczął część związaną bezpośrednio z myślistwem. Piosenki myśliwskie wykonywane przez zespół "Kwiczoły" przeplatały się z informacjami na temat odgłosów ptaków i ich naśladowaniem. Następnie właściciele psów myśliwskich zaprezentowali  publiczności swoich pupilów. Można było na własne oczy przekonać się, co charakteryzuje poszczególne typy: norkowce, dzikarze, wyżły, gończe, płochacze czy legawce. O 18.00 na scenie pojawiła się gwiazda wieczoru - Kabaret KOŃ POLSKI,który przez najbliższą godzinę wywoływał u zgromadzonych liczne ataki śmiechu, odwołując się nie tylko do polskiej polityki, ale i obyczajowości.Imprezę zakończyła zabawa taneczna z Zespołem „Jawor” z Jaworzynki.

Podczas imprezy można było również dowiedzieć się sporo o nasiennictwie, pszczelarstwie, zakupić prace dzieci ze Szkółki Malarskiej Iwony Konarzewskiej, spróbować swych sił w rzucie lotką o sadzonkę, a także skosztować potraw z dziczyzny, jak gulasz z jelenia czy bigos z dzika.

ZOBACZ FOTOREPORTAŻ