O czym pamiętać, idąc na grzyby do Czech i na Słowację?
Koniec lata i początek jesieni to czas zbiorowego polskiego szaleństwa – grzybobrania. Jesteśmy narodem, który bardzo chętnie zbiera te leśne skarby. To nie przypadek - w Polsce mamy najwięcej jadalnych gatunków grzybów w Unii dopuszczonych do obrotu. Wielu grzybiarzy reperuje też sobie dzięki grzybobraniu domowy budżet.
O ile w Unii bywa różnie z legalnością zbierania grzybów, a czasami nawet za możliwość zbioru należy uiścić opłatę (podobną do naszej opłaty wędkarskiej). Polska ma dość łagodne przepisy w tym względzie – w nadwiślańskim kraju grzyby można zbierać bez ograniczeń ilościowych i bez dodatkowych opłat, ale jest kilka ograniczeń co do terenu - odpadają tereny wojskowe i rejony lasów objęte stałym zakazem wstępu (uprawy do 4 m wysokości, drzewostany nasienne, powierzchnie doświadczalne oraz ostoje zwierzyny), rezerwaty, parki narodowe i tereny prywatne (chyba ze za zgodą właściciela).
Wielu mieszkańców Śląska Cieszyńskiego wybiera się również na grzybobranie do naszych południowych sąsiadów – Czechów i Słowaków. Czy tam obowiązują te same przepisy?
Na Słowacji oraz w Czechach jest podobnie jak u nas - nie ma ograniczeń ilościowych, więc grzyby możemy zbierać do woli - oczywiście poza obszarami parków narodowych i rezerwatów.
Jeśli jesteś ciekawy, czy grzyby już są - możesz sprawdzić najświeższe doniesienia sąsiednich grzybiarzy z okolic – najbliższego nam Kraju Moraawskośląskiego lub innych części Czech: https://www.nahouby.cz/kde-rostou oraz Kraju Zylińskiego i innych części Słowacji: https://www.nahuby.sk/
Czeskie prawodawstwo podobnie jak polskie, podaje (art. §19 ust.1 ustawy o lasach), że zbieranie owoców leśnych (w tym grzybów) na własny użytek jest dozwolone w lasach. Zaś. Art. 20 ustawy o leśnictwie wymienia czynności zabronione w lasach, zakazy dotyczą również grzybiarzy:
- zakłócać ciszę i spokój
- zbierać owoce leśne w sposób niszczący las,
- jeździć i stać z pojazdami mechanicznymi,
- palić, rozpalać lub utrzymywać otwartego ognia i biwakować poza wyznaczonymi obszarami ,
- wyrzucanie płonących lub tlących się przedmiotów, zanieczyszczanie lasu odpadami i śmieciami.
Tu warto wiec pamiętać, że – jak i u nas – należy parkować w miejscach dozwolonych i nie wolno wjeżdżać na drogi leśne, jeśli przeznaczone one są tylko dla służb. Może nas to sporo kosztować.
Wybierający się na słowacką stronę przy granicy powinni pamiętać o oznaczeniach, które mogą pojawić się w przygranicznych lasach Słowacji. W rejonie Babiej Góry i Pilska działają dwa rezerwaty przyrody (Babia Góra i Pilsko), a cały teren należy do parku krajobrazowego Górna Orawa. Na niektórych drzewach w tym rejonie można znaleźć tablice z literami A, B, C i D. Grzyby można zbierać tylko w strefie D.
Warto pamiętać też o tym, że lista gatunków objętych ścisłą ochroną może być inna niż ta obowiązująca w Polsce, a niektóre grzyby objęte ochroną w naszym kraju możemy legalnie zbierać za granicą - jest tak np. w przypadku smardzów (nie są objęte ochroną m.in. na Słowacji i w Czechach).
Listę grzybów chronionych w Czechach i na Słowacji znajdziecie tutaj (są również odpowiedniki łacińskie, więc można sprawdzić w atlasie) wraz z opisami i zdjęciami: https://www.nahuby.sk/atlas_chranenych_hub_zoznam.php oraz tutaj: https://botany.cz/cs/chranene-houby/ i tutaj: https://cs.wikipedia.org/wiki/Chr%C3%A1n%C4%9Bn%C3%A9_houby_%C4%8Cesk%C3%A9_republiky
NG
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.