Niedziela z promilami

wieslaw55: Chleje się piwo, wódę się chleje,<br />Nocka minęła i właśnie dnieje,<br />Pora już wracać, trza do chałupy,<br />Więc się zjawiają polskie przygłupy!<br /><br />Tu skrzyżowanie, tam ostro w lewo,<br />Tu linia ciągła, tam jakieś drzewo,<br />Matka z dzieciątkiem, na pasach pieszy,<br />Ale kierowcy bardzo się spieszy!<br /><br />Więc rączka, nóżka, móżdżek na płocie,<br />Urwana główka wala się w błocie.<br />W głowach buzuje, przekrwione oczy -<br />Takim kierowcom nikt nie podskoczy!<br /><br />I jadą ostro, czasu nie mają,<br />Bo obowiązki na nich czekają.<br />Serce na słupku, wątroba w rowie,<br />Lecz może o tym nikt się nie dowie!<br /><br />Piesi pieszymi, lecz ktoś tam czeka,<br />Nie można zwolnić, nie można zwlekać,<br />Więc pędzi ostro stary i młody,<br />Bo po to w końcu są samochody!