Nie liczyliśmy na taki zysk

O koncercie, jego efektach i planach na przyszłość i .. kolejnych przedsięwzięciach szkoły, z jej dyrektor rozmawia Jan Bacza.

 

 

Tuż po koncercie, w rozmowie z naszym portalem, na gorąco komentowała pani koncert, mówiąc że to wielki sukces. Emocje już opadły, sukces - to pani podtrzymuje.

 

Tak. Zrobiliśmy wstępne podsumowanie koncertu. Znamy wyniki finansowe z części sprzedaży biletów. Jest to kwota niespełna 31 tysięcy złotych. Jeszcze kończą się wpłaty za licytację prac. Więc możemy mówić, że jeszcze ciut ta kwota może wzrosnąć. Ale kwota ta jest kwotą, która na czysto pozostaje dla szkoły. Powiem szczerze, nie liczyliśmy na taki zysk. Przymierzając się do koncertu wiedzieliśmy, że musimy się zmierzyć z niebagatelną kwotą, jeśli chodzi o sprawy organizacyjne, techniczne i służby, które musimy opłacić. Myśleliśmy, że część dochodów ze sprzedaży biletów musimy przeznaczyć na właśnie te sprawy organizacyjne. Okazało się natomiast, że nasi sponsorzy byli na tyle hojni, że to co nam przekazali starczyło na organizacje koncertu. Ale sponsorzy to nie tylko pieniądze, także pomoc w innym wymiarze - myślę tutaj o wolontariuszach - studentach Uniwersytetu Śląskiego. Chcę im bardzo za pomoc podziękować.

Cieszy też fakt, że kwota którą uzbieraliśmy - z tego co wiem - jest największą jaką udało się pozyskać podczas jednorazowej akcji, którą organizowano w Cieszynie.

Kwota jest niemała, czy już myślicie jak ją wykorzystacie. Co kupicie?

 

Z góry zakładaliśmy, że są nam potrzebne duże sprzęty wykorzystywane w rehabilitacji. Typu klatki ‘ugul’ - są one wykorzystywane u dzieci, które mają problem z poruszaniem się. To są oprzyrządowania klasycznie rehabilitacyjne. To się nam bardzo przyda, bo nie dysponujemy czymś takim.

 

Duży jest koszt takiego sprzętu?

 

Z pełnym wyposażeniem to trzeba liczyć około siedem tysięcy złotych. Myślimy też o doposażeniu „sali doświadczania świata”. Myślę tutaj o dużych kolumnach wodnych, dużej ilości światłowodów, które stymulują polisensorycznie. Jest to wykorzystywane w chorobach autystycznych. Łóżko wodne z podstawą muzyczną, które bardzo dobrze wpływa na wszelkiego rodzaju zaburzenia, relaksuje i wycisza. To kolejne 10 tysięcy złotych. Ale myślimy też o małych przedmiotach jak klasyczne piłki rehabilitacyjne. Jednym słowem chcemy doposażyć nasze sale, w których przebywają dzieci w różnym wieku. A sprzęt musi być właśnie do nich dopasowany.

 

Przygotowania do koncertu trwały około pół roku.

 

Oczywiście pierwsze pomysły były już wcześniej ale rozmowy z zespołem rozpoczęliśmy w listopadzie. Ale jeszcze wówczas nie było wiadomo czy do koncertu dojdzie. Równolegle rozpoczęliśmy pisać kosztorys i powoli szykowaliśmy się do tej imprezy. Rozpoczęły się pierwsze rozmowy ze sponsorami..

 

..oni nie zawiedli.

 

To mnie cieszy. Z jednej strony oczywiście nastawialiśmy się na to, że dzięki występowi grupy Golec uOrkiestra otrzymamy wsparcie w postaci konkretnych środków na cele rehabilitacyjne. Ale z drugiej strony cieszy inna rzecz. To, że nasza akcja spotkała się z tak dobrym odbiorem i entuzjazmem. To wszystko było radośnie odebrane przez osoby, które uczestniczyły w koncercie. Ponad dwie godziny grania. Samych nas to zaskoczyło, że zespół tak profesjonalnie podszedł do tematu, pomimo że grali charytatywnie. To się nie zdarza często.

Pierwsza akcja i wielki sukces, jest zapał do kolejnych koncertów. Wiem, że szukacie teraz gwiazdy.

 

Jak na razie odpoczywaliśmy, próbując sfinalizować wszystkie rzeczy które trzeba było zakończyć w temacie koncertu. Ale nie ukrywam, że myślimy nad ściągnięciem do Cieszyna kolejnej gwiazdy estrady formatu Golców, czy też tej wielkości. Na razie nie będę nic zdradzała.

 

POSŁUCHAJ

 

Pierwszy koncert był swego rodzaju testem, że jeśli się chce to można. Znaleźli się sponsorzy, wolontariusze i przede wszystkim mieszkańcy Cieszyna i okolicy, którzy na taki koncert chcieli przyjść. To oznacza, że taka akcja ma sens i następny koncert się uda.

 

Okazało się, że generalnie warto organizować wszelkie imprezy kulturalne ale nie tylko. To nie jest tak, że nie należy poprzestawać i myśleć, że nie przyjdą ludzie, nie uda się. Należy wierzyć w siebie, swój potencjał a czasami nawet zmierzyć się z czymś co jest dla nas zupełnie niemierzalne, z czymś nie mieliśmy do tej pory kontaktu. Bo szkoła nie jest miejscem, które realizuje przedsięwzięcia typowo marketingowe. A ten koncert takim był. Oczywiście z ukierunkowaniem na konkretny cel. Ale tak należałoby je sklasyfikować, bardziej jako działanie wydziału organizacyjnego czy też kulturalnego miasta a niekoniecznie szkoły. Z czego się ogromnie cieszymy, że sprostaliśmy takiemu wyzwaniu.

 

 

Dziękuję za rozmowę.

 

Zobacz filmy:

Golec uOrkiestra w Cieszynie cz.I

Golec uOrkiestra w Cieszynie - cz. II