Nadziała się na... ogrodzenie

W sumie dwie jednostki zawodowe i jedna ochotnicza jednostka strażaków interweniowały w zdarzeniu, w którym ucierpiała kobieta, która nabiła się na żelazne kolce wieńczące ogrodzenie. -Krótko przed godziną trzecią po południu do centrum operacyjnego Straży Pożarnej Kraju Morawsko-Śląskiego zgłoszono incydent, w którym kobieta została ranna podczas wspinaczki przez ogrodzenie. Na miejsce zdarzenia pojechali zawodowi strażacy ze stacji Czeski Cieszyn i Karwina, a wraz z nimi także miejscowi koledzy ochotnicy z Czeskiego Cieszyna-Mostów. Po przybyciu na miejsce strażacy znaleźli na miejscu kobietę, której noga została nabita na żelazne ciernie, które wyściełały szczyt ogrodzenia. Ponieważ kobieta znajdowała się w pozycji nie do pozazdroszczenia, strażacy użyli płyty i dwóch beczek na sorbent, aby zapewnić bardziej "przyjemną" pozycję, do chwili, kiedy na miejsce przybył zespół ratowniczy – relacjonuje npor. Ing. Lukáš Popp, rzecznik morawskoczeskich strażaków ( hzsmsk.cz).

Po przybyciu ratowników medycznych strażacy, używając narzędzi hydraulicznych, odcięli część ogrodzenia i przekazali ranną kobietę pod opiekę ratowników medycznych. Kobieta została przewieziona do szpitala.

Red.