Mydelniczki i pyrkadełka w Cieszynie
W samo południe (24 lipca ) rynek w Cieszynie zapełnił się dawnym marzeniem milionów kierowców, a wszystko za sprawą sympatyków zrzeszonych w czeskim Veteran Trabant Klubie, którzy tego dnia odwiedzili miasto.
Pierwszy "ford karton", jak z racji na wykonane z duroplastu nadwozie przezywano trabanta, zjechał z taśmy produkcyjnej zakładów w Zwickau w 1957 roku. Velorex to z kolei czechosłowacka marka pojazdów mechanicznych o bardzo prostej konstrukcji, głównym użytkownikiem samochodów marki velorex mieli być inwalidzi.
Na płycie rynku stanęły trabanty i velorexy, łącznie około 50 sprawnych pojazdów. Prostu z Cieszyna uczestnicy udali się w dalszą podróż do Czech.
- Trabanta kupił mój tata, można powiedzieć, że właściwie wychowałam się w nim. Jeździmy nim do tej pory, jest łatwy w obsłudze, rzadko się psuje i sporo może się w nim zmieścić –wylicza zalety pani Iwona uczestniczka samochodowego zlotu.
(bsk)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.