Kradł samochody, rowery i nie tylko

Kradł „co popadnie”

Na przełomie września i października, na terenie Cieszyna, wzrosła liczba przestępstw związanych z kradzieżami i włamaniami. Z terenu miasta  znikały samochody, rowery, telefony, karty bankomatowe i pieniądze… Sprawami zajęli się kryminalni z cieszyńskiej policji.

-  Po przeanalizowaniu zebranych materiałów i zabezpieczonych śladów,  na podstawie uzyskanych informacji przekazanych przez pokrzywdzonych i świadków, ustalili podejrzanego o popełnianie przestępstw na szkodę mieszkańców naszego miasta. Przestępca został zatrzymany przez patrol cieszyńskiej prewencji w nocy, z 14 na 15 października.  W trakcie przeszukania policjanci znaleźli przy nim skradziony dzień wcześniej telefon. – relacjonuje st. asp. Krzysztof Pawlik, rzecznik prasowy cieszyńskiej policji.

Po nitce do kłębka…

Funkcjonariusze postanowili połączyć sprawy związane z kradzieżami i włamaniami, o podobnym sposobie działania przestępy. Policjanci ustalili, że 30-latek ma na swoim koncie nie tylko kradzież telefonów dokonaną 14 października, ale przynajmniej kilkanaście innych przestępstw związanych z włamaniami i kradzieżami.

- Okazało się, że podejrzany popełnił co najmniej 17 przestępstw przeciwko mieniu- były to kradzieże i włamania do samochodów, kradzieże rowerów, telefonów, sprzętu budowlanego, kart bankomatowych i gotówka. Wartość skradzionych przez podejrzanego rzeczy przekroczyła 100 tysięcy złotych. Wszystkie pojazdy, które zostały skradzione, zostały odzyskane przez policjantów albo ujawnione na terenie miasta przez pokrzywdzonych – informuje Pawlik

Kradzieże często nie były trudne

Jak się okazuje, kradzieże często nie były trudne, gdyż  pojazdy były otwarte, a kluczyki znajdowały się wewnątrz pojazdu... Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się do wszystkich kradzieży i włamań. Mężczyzna na wniosek policjantów i prokuratury, na mocy decyzji sądu, został tymczasowo aresztowany. Za kradzieże z włamaniami i kradzieże grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Spawa w toku...

Sprawa jest w toku i nie jest wykluczone, że 30-latek ma na swoim koncie więcej podobnych przestępstw.

Red.