Koronczarki tu są najważniejsze
Święto Koronki od lat kultywuje Tadeusz Rucki, właściciel koniakowskiej Chaty na Szańcach. To tu corocznie gromadzą się tłumy, aby podziwiać misternie heklowane arcydzieła. Tradycją są już pokazy koronkowej mody i wybór najpiękniejszej koronki. W tym roku najpięknieszą wyheklowała Gabriela Suszka. Jak mówi do szydełka rwie się zaraz po pracy. – Pierwszy raz miałam je w ręce 28 lat temu. To, że hekluję zawdzięczam mojej teściowej, która mnie nauczyła koronczarstwa. Dziś jestem zadowolona i szczęśliwa, że mogę odbierać taką nagrodę – mówiła Portalowi OX.PL Gabriela Suszka. Drugie miejsce w koronkowym konkursie zajęła Teresa Legierska. Trzecie miejsce przypadło Marioli Wojtas. Jak mówią koronczarki każdy splot jest oryginalny, a pomysły czerpie się z otaczającej rzeczywistości. – Kwiaty, liście i inne elementy przyrody – to nam daje pomysły na koronki – mówiła Teresa Legierska. Średniej wielkości serwetę hekluje się kilka miesięcy.
Misterną pracę heklowaczek doceniła Justyna Łodzińska, która na 300-lecie Koniakowa stworzyła mozaikowy mural, który ma być pomnikiem dla wszystkich koronczarek. Mieści się on w centrum wsi na frontowej ścianie remizy strażackiej. –Chciałam pokazać kobiety w tym co robią najlepszego. Ta mozaika jest dla nich. Chciałabym, aby idąc do kościoła, czy sklepu zatrzymywały się na chwile i przypominały sobie, że to one są tu najważniejsze – mówi artystka. Mozaika wytrzymała jest na mróz, deszcz i śnieg. Jak dodaje Justyna Łodzińska z pomysłem na temat pracy nie miała problemu. – Od początku wiedziałam, że będą to heklowaczki. Wychowałam się w domu, gdzie heklowała, mama siostra, ciocie, sąsiadki. To jest dla mnie właśnie Koniaków –
Dorota Kochman
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
