Julia Raszka nowym dyrektorem

omam: Przypomina mi to konkurs na prezesa TVP, gdzie wygrał Jacek K.

ciamajda: Coraz ciekawsze te konkursy w Skoczowie. Oby wytrwała dłużej niż poprzedni dyrektor.

Skurn: Tego rodzaju konkursy z reguły nie prowadzą do niczego dobrego, a na dodatek kompletnie rozmywają odpowiedzialność. No bo wobec kogo wyciągnąć konsekwencje na wypadek złego wyboru? Do tej pory za fatalną politykę kadrową ratusza obrywał - i słusznie - Mirosław Sitko, ale kolejne wtopy nauczyły go, że podejmowanie decyzji w pojedynkę nie popłaca. Dlatego od jakiegoś czasu przeprowadza konkursy, w których główną rolę gra tajemnicza \&quot;komisja\&quot;. Czyli kolejne kółko wzajemnej adoracji, podejmujące odgórnie narzucone decyzje pod przykrywką fachowości.<br /><br />Ale nic to, formuła wyboru nowego dyrektora MCK była znana od dawna. Skoncentrujmy się na Julii Raszce, bo to i ważniejsze, i przyjemniejsze dla oka. Niestety, dobrych słów nie będzie, bo dyrektorowanie do tej pory pani Julii nie wychodzi. Jasne, czasu na rozwinięcie skrzydeł miała tyle, co nic i jej dotychczasowa praca polegała przede wszystkim na zamknięciu rozpoczętych wcześniej projektów, ale efekty były takie sobie. A przecież nie spodziewano się czegoś zupełnie innego. <br /><br />Oczywiscie teraz, będąc pełnoprawnym dyrektorem, JR dostanie do ręki więcej narzędzi i szerszy wachlarz możliwości. Jeśli naprawdę ma jakiś pomysł na ruszenie skoczowskiej kultury, to absolutnie nic jej nie blokuje. Boimy się jednak, że przygotowany przez JR plan, koncentruje się głównie na utrzymaniu dotychczasowego stanu rzeczy. Bo właśnie takie sygnały napływają z Integratora - że pani dyrektor dotychczasowość odpowiada. I że głowę nosi trochę wyżej niż miało to miejsce przed niespodziewanym awansem. <br /><br />Na szczęście czasu, aby zejść na ziemię, jest jeszcze co niemiara . Być może JR odleciała tylko na chwilę i lada moment bezpiecznie wyląduje. Trzeba mieć taką nadzieję, bo potencjał kulturalny miasta jest dość duży, trzeba tylko kogoś, kto poprowadzi to we właściwą stronę. JR życzymy by była tą osobą.<br /><br />SU<br /><br />PS Kiedyś tam apelowaliśmy do JR, że powinno jej być pełno w mediach społecznościowych, bo: <br /><br />1. Społeczność lokalna jej ufa<br />2. Podoba się ludziom <br /><br />Początek był całkiem obiecujący, bo na fejsie ponawiłonsię kilka filmików z udziałem JR, ale od dłuższego czasu...cisza. Dlatego z tego miejsca prosimy o więcej. Aha, wykorzystywany do bólu Instagram, to dzisiaj podstawa.<br /><br />PS2 Na początek warto też zatrudnić kogoś od pr-u, prowadzenia kont w serwisach społecznościowych i ogolnie od tworzenia treści. Z tych ratuszowych speców nie warto korzystać, bo to analfabeci i skończone łajzy. A poza tym warto mieć swojego zaufanego człowieka, a nie klakiera, który o wszystkim będzie meldował burmistrzowi i jemu gogusiowatemu zastępcy-niemowie. <br />

Przepierón: \&quot;to dobra zmiana\&quot; Buhahaha

Kabot: A ja się ciesze że , \&quot;koń roboczy Domu Kultury \&quot; została jego dyrektorem ! Życze siły pani Julii . Proszę tylko uważać na rodzinę \&quot;b\&quot; .

Herr Flick: Kabot, dlaczego Julia ma uważać na rodzinę \&quot;B\&quot;? Pani B gustuje przecież w mężczyznach w czarnych sukienkach. No ale nie wiem co drzemie w głowie Pana B...

ciamajda: Herr Flick, jeśli nie wiesz co komu drzemie w głowie to Twój problem. Ale widzę że jesteś trochę zazdrosny o mężczyznę w czarnej sukience:)) Nie dziwie się:)

An.: Ja Pani Julii gratuluję i życzę wielu sukcesów. A Wy Panowie Herr Flick i ciamajda kierujcie się bardziej rozumem niż emocjami. Pozdrawiam Was. An.

ciamajda: @An. Czyżbym wyczuwał lizusostwo?