Igelit z centrum do Łabajowa
Kiedy przed weekendem Andrzej Cienciała, jeden z rodziców, ogłaszał na oficjalnej stronie internetowej miasta www.wisla.pl, że poszukuje w sobotę chętnych rąk do pracy, nie przypuszczał, że akcja nabierze takich rozmiarów. Licznie stawili się rodzice, przedstawiciele innej sekcji – piłkarze Wisły Ustronianki, a z centrum, gdzie przez cały weekend królowały strażackie orkiestry dęty, przyjechał do Łabajowa były wicepremier Waldemar Pawlak. – To jest zupełnie nowy projekt. Brakuje nam dla dzieci obiektów do treningu, dopóki nie zostaną przebudowane skocznie w centrum – wyjaśnił Andrzej Cienciała, pomysłodawca akcji. – Doszliśmy do wniosku, ze igelit ze skoczni przygotowywanych do przebudowy przyda się w Łabajowie. Chodzi o skocznię „Witek”, K-12, która powstała jesienią ubiegłego roku. Po zimowych doświadczeniach postanowiliśmy wydłużyć rozbieg, żeby skocznia była jeszcze bardziej bezpieczna dla naszych milusińskich.
Dodatkowo pojawił się pomysł, żeby wykorzystać igelit z centrum. Dzięki temu „Witek” zyska miano obiektu całorocznego, a wyjazdy młodych skoczków do sąsiedniego Szczyrku będzie można ograniczyć do minimum. Zwołana naprędce akcja wystarczyła, żeby cały igelit przygotować do wywózki, część jest już nawet w Łabajowie. Kiedy więc można spodziewać się otwarcia obiektu na tegoroczny sezon letni?
– Jestem optymistą. Jeżeli kolejny raz odzew na zwołane akcje będzie taki sam, jak w sobotę, a pogoda będzie nam dopisywać, to skocznia powinna być już w czerwcu gotowa na przyjęcie skoczków. Najważniejsze, żeby obiekt był gotowy na wakacje. Wtedy młodzi zawodnicy nie będą musieli daleko jeździć na treningi – snuje plany Cienciała.
W najbliższy weekend prace społeczne nie będą kontynuowane, bo w Szczyrku trwa właśnie zgrupowanie kadry polskich skoczków. Najprawdopodobniej kolejna akcja odbędzie się w środę po południu.
wot
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.