Herbatka na rozgrzanie? Nie koniecznie góralska
Jednak na tym wcale nie kończą się herbaciane możliwości. Okazuje się bowiem, że esencjonalny napar przygotować można z wielu roślin. Wiedziano o tym kilkadziesiąt lat temu, a później jakoby zapomniano. Tymczasem sporo takich naparów oprócz ciekawego smaku ma również właściwości zdrowotne. A poza tym rośliny potrzebne do sporządzania naparów można zbierać samemu. Jest i taniej, i przyjemniej.
Popularny rumianek z dodatkiem cytryny i miodu pomaga nie tylko na żołądek, ale również na choroby oskrzeli, zatok, gardła i krtani. Rumianek także sprawia, że lepiej goją się rany i zmniejszają się opuchlizny. Przy czym więcej dobroczynnych właściwości mają całe koszyczki. Nazbierać o tej porze roku gonie nazbieramy, ale z powodzeniem kupimy w sklepie zielarskim. A ten sypki, a niew torebkach ekspresowych jest nie dość, że tańszy, to lepszy.
Zaparzać niczym herbatę można także... płatki róży. Napój taki jest przydatny dla organizmu po kuracji antybiotykami, a także obniża gorączkę i zwalcza przeziębienie. Smakuje wyśmienicie z miodem i cytryną, a unoszący się aromat koi nerwy. Można do naparu dorzucić goździk.
Na kłopoty z zasypianiem i bóle głowy spowodowane zmianami pogody, a także na zimową depresję, zielarze polecają herbatkę dziurawcowo-melisową. Do suszu z tych ziół dodać można także lawendę.
- Z czasów dzieciństwa czegoś takiego, jak dzisiejsza herbata, wcale nie pamiętam. Zaparzało się suszone skórki z jabłek – wspominają starsi cieszyniocy. Zdawać by się mogło, że były to czasy ciężkie i biedne. Ale jakże zdrowe. Okazuje się bowiem, że wspomniane zaparzone skórki z jabłek mają właściwości przeciwwirusowe. Nie tylko zapobiegają przeziębieniu, ale, według zielarzy, niszczą wirus powodujący opryszczkę. Poza tym regulują poziom cukru i zbijają zły cholesterol, gdyż pomagają trawić białka i tłuszcze. Herbatkę przyrządzić można także mieszając suszone skórki jabłek z suszonym rabarbarem.
Poza mniej lub bardziej znanymi ziołami zaparzać jak herbatę można także te, które raczej kojarzą się nam z przyprawami, aniżeli z naparami. Na przykład majeranek dawniej zwany lebiodką. Łyżeczka zioła zalana szklanką wrzątku leczy kaszel i wzmacnia, a także wspomaga trawienie, łagodzi napięcie mięśni, odpręża. Podobnie jest z tymiankiem. Zaparzony niczym herbata rozgrzewa i pobudza krążenie. Idealny także na kaszel. Rozkurcza oskrzela i pomaga odksztuszać, a także i uspokaja. Jest też bakterio i grzybobójczy.
(indi)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.