Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Dyskusja samorządowców w ramach LSNFS

Wczoraj (21.09) w ustrońskim Domu Kultury ''Prażakówka'' w ramach II edycji Letniej Szkoły Nauk Filozoficznych i Społecznych im. Profesora Jana Szczepańskiego odbyła się publiczna dyskusja z udziałem samorządowców. W panelu tym udział wzięli: Aleksandra Trybuś-Cieślar, Jan Kawulok, Janusz Król, Jerzy Nogowczyk, Andrzej Kondziołka i Ireneusz Szarzec.

Wczoraj (21.09) w MDK „Prażakówka” w Ustroniu odbyło się uroczyste otwarcie II Letniej Szkoły Nauk Filozoficznych i Społecznych im. Profesora Jana Szczepańskiego. Wykład inauguracyjny wygłosił Jan Olbrycht. Po wykładach Mistrzów i złożeniu kwiatów pod pomnikiem Prof. Jana Szczepańskiego organizatorzy zaprosili na panel samorządowy. W tej publicznej dyskusji udział wzięli: Aleksandra Trybuś-Cieślar - posłanka na Sejm RP; Jan Kawulok – radny Sejmiku Śląskiego, dyrektor Cieszyńskiego Pogotowia Ratunkowego; Janusz Król – Starosta Cieszyński; Jerzy Nogowczyk – wiceprzewodniczący Rady Powiatu Cieszyńskiego; Andrzej Kondziołka – wójt Gminy Zebrzydowice; Ireneusz Szarzec – burmistrz Miasta Ustroń. Moderatorami spotkania byli Stanisław Kubicius – radny Powiatu Cieszyńskiego i dr hab. Marek Rembierz – nauczyciel akademicki.

Publiczna dyskusja z udziałem samorządowców prowadzona była na temat: „W jakim zakresie i w jakim stopniu samorządy, a w jakim państwo, mogą realizować myśl Profesora Jana Szczepańskiego - Bardzo mi zależy na tym, żeby Polska była silna, żeby ludziom było w niej dobrze, żeby cieszyła się jak najlepszym imieniem w życiu międzynarodowym”. Są to słowa zapisane przez Profesora z dnia 16 kwietnia 1966 roku.

Pierwsza do odpowiedzi została poproszona Aleksandra Trybuś-Cieślar. Posłanka wskazywała przede wszystkim na mocną pozycję międzynarodową Polski. Dla mnie Polska już jest silna w Europie. Jest członkiem najważniejszych struktur europejskich, światowych takich jak: NATO, UE, Schengen. Polacy nie są narodem marginalizowanym w tych strukturach – zaznaczyła Trybuś-Cieślar. Posłanka odniosła się również do niezadowolenia społeczeństwa z tego co dzieje się w regionie, czy państwie oraz partycypacji społecznej i propagowania budżetów obywatelskich.

Jan Kawulok odnosząc się do myśli Profesora wskazał na trzy ważne obszary. Siłę Polski połączył z rolą państwa, życie międzynarodowe odniósł w dużej mierze również do państwa zaś rolą samorządu jest poprawa warunków życia ludzi. To samorząd lepiej wychwytuje potrzeby ludzi, często subiektywne (…) – mówił.

Janusz Król wskazywał na wolność i zaufanie. Samorząd w pewnych obszarach powinien otrzymać więcej wolności. Aby była wolność musi być jednak zaufanie, a tego zaufania w tych relacjach administracja państwowa - samorząd brakuje. Król dodał również, iż to dobrobyt rodziny sprawia, że całe państwo staje się państwem dobrobytu.

Ireneusz Szarzec wskazał zaś, iż myśl Profesora jest ponadczasowa, ciągle aktualna. Wiele zostało zrobione ale wiele jeszcze przed nami – podkreślał. Swoją wypowiedź na temat zestawienia władzy centralnej i samorządowej poparł przykładem zmiany planu zagospodarowania przestrzennego dawnego przejścia granicznego w Cieszynie-Boguszowicach Jerzy Nogowczyk. Odpowiedzialność za ten teren władza centralna przerzuciła na samorząd lokalny. Umożliwiło to zmianę przeznaczenia tej nieruchomości – mówił Nogowczyk.

Polska silna, bezpieczna, ciesząca się uznaniem – jeżeli ktoś znalazłby receptę na to, jak to zrobić, to powinien przez aklamację zostać prezydentem, premierem, a najlepiej monarchą – żartował Andrzej Kondziołka. Wójt wskazał, iż państwo powinno być silne wewnętrznie, instytucjonalnie po czym dodał, iż Polska taka nie jest. Kondziołka przyznał, iż obywatelom będzie dobrze w państwie w którym dojdą do przekonania, że coś od nich zależy. Skrytykował tym samym m.in. budżet obywatelski, czy fundusze sołeckie wskazując, iż jest to bardziej moda niż przemyślane działanie. Zaś w kwestii prestiżu na zewnątrz przyznał, iż najpierw trzeba wiele dobrego zrobić wewnątrz.

W drugiej części spotkania każdy z uczestników został poproszony o odpowiedź na pytanie: czy decentralizacja władzy publicznej prowadzona po 1990 roku osiągnęła właściwy poziom? Samorządowcy mieli odnieść się do tematu odwołując się do własnych spostrzeżeń i doświadczeń dotyczących zadań i kompetencji samorządu terytorialnego. Tutaj bardzo często wskazywano, iż w ślad za decentralizacją powinny iść środki finansowe.

W trzeciej części spotkania przyszedł czas na komentowanie wypowiedzi innych uczestników oraz zadawanie im pytań. Najczęściej przewijał się temat budżetu obywatelskiego oraz wyborów samorządowych i parlamentarnych. Ponieważ czas przewidziany na debatę znacznie się przedłużył publiczność nie zdążyła już zadać pytań samorządowcom i gościom biorącym udział w panelu. W krótkim podsumowaniu Marek Rembierz podziękował wszystkim za przybycie zaznaczając jednocześnie, iż takich debat ciągle brakuje. Śląsk Cieszyński jest fenomenem pod tym względem, że samorządowcy dali się w ogóle na taką debatę zaprosić – dodał. Pojawiły się również głosy ze strony publiczności by następnym razem zaprosić na tego typu spotkanie wszystkich radnych, których podczas wczorajszej debaty można było policzyć na palcach jednej ręki. 

 

Wydarzenie pod patronatem OX.PL


MSZ

źródło: ox.pl
dodał: MSZ

Komentarze

4
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
2015-09-22 21:25:36
tulusa: I co z tej gadaniny wynikło ? guzik wynikło !
2015-09-23 07:41:55
yogi60: A po wypocinach, imprezka na koszt podatnika.<br />
2015-09-23 19:37:55
dyżurny: Fajna pogawędka na zasadzie sztuka dla sztuki. <br />Posłanka Trybuś zrobila sie jakos aktywna ostatnio. No tak miło by bylo przez kolejne 4 lata trzepać kapuchę na Wiejskiej. Być tu i tam, pozować do zdjęć i nic nie robić konkretnego.<br />Kubicius następny stary komuch, który już dawno powinien nie mieć nic do gadania.<br /><br />Całą tą świte powiatową za były Dworzec PKS powinni posadzić dla przykładu
2015-09-23 22:43:58
atabe: Po 1/ mało który radny wiedział o spotkaniu/ lub osoba, która startuje do wyborów ( wszedzie cos , gdzies ktoś organizuje, ale ludzie nie posiadaja zdolności teleportacji/ zaprzestania pracy/i szklanej kuli aby wiedzieć, ze cos ktoś gdzięś, po2/PAN KONDZIOłKA wyśmiał m.in. BUDŻET OBYWATELSkI CZY SOŁECKI...tak: tam, gdzie ludzie są przedsiębiorczy tam praca wre , działania są prowadzone , a tam gdzie nikomu nic się nie chce ...marazm,i raczej wątpię aby Warszawa lepiej wiedziała co w gminie X czy we wsi Y potrzebne od jej mieszkańców, ale może pan K. tego nie rozumie...albo raczej denerwuje go, ze władza wtedy musi rozpatrywać wnioski i propozycje nie do końca zgodne z \&quot;wytycznymi panujących\&quot;. Cóż- demokracja!
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: