Droga nauczka Wisły. Firma zażądała 420 tysięcy!
14.07.2011 11:25
Dwa razy za to samo w Wiśle. Miasto za wyremontowaną drogą zapłaci... dwa razy. Mowa o odcinku prowadzącym do Jawornika. Remont ulicy był w ubiegłym roku, miasto głównemu wykonawcy już zapłaciła. Tymczasem firma zbankrutowała. Cóż – zdarza się.
Ale teraz do drzwi wiślańskiego magistratu zapukał podwykonawca. Zażądał od miasta 420 tys. złotych! Za co? Za roboty, za które główny wykonawca mu nie zapłacił. - tłumaczy burmistrz Wisły Jan Poloczek.
Ugoda pomiędzy miastem a firmą jeszcze nie została podpisana, ale gdy tylko to nastąpi, wówczas gmina będzie mogła od głównej firmy dochodzić zwrotu poniesionych wydatków. Na szczęście w wyniku negocjacji, firma zgodziła się opuścić kwotę 170 tysięcy złotych.
Źle sporządzona umowa czy chore prawo? W Wiśle taka sytuacja zdarza się pierwszy raz, ale wiem, że w innych gminach takie problemy się zdarzały – dodaje Poloczek.
Jak na razie nie wiadomo, z jakiej puli zostanie wyasygnowane 250 tysięcy, które gmina musi wypłacić. Jak dodaje Poloczek to nauczka na przyszłość, nie tylko dla naszej gminy.
Jan Bacza
Komentarze
0
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów.
Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz
regulamin
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: