Droga jazda... bez OC

Zgodnie z nowelizacją ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych kierowca samochodu osobowego, który zostanie przyłapany bez obowiązkowego ubezpieczenia OC zapłaci 3 tysiące złotych kary.

Kara w wysokości 3 tysięcy złotych będzie stanowiła dwukrotność minimalnego wynagrodzenia za pracę. W tym miejscu warto wspomnieć, że minimalna płaca za pracę od nowego roku wyniesie 1500 złotych.

Równie surowe kary czekają na kierowców autobusów i pojazdów ciężarowych, którzy w podróż wybiorą się bez ważnego OC. W tym przypadku kierowcy będą musieli sięgnąć do swoich portfeli już nieco głębiej, bo kara to trzykrotność minimalnego wynagrodzenia, co jak łatwo obliczyć stanowi wydatek rzędu 4,5 tysięcy zł. 

Choć ubezpieczenie OC jest obowiązkowe, a polisa powinna zawsze być pod ręką nie zawsze tak jest.  - Niestety zdarzyło mi się już zapomnieć o terminie OC – przyznaje Adam Przeczek z Cieszyna, kierowca z 30-letnim stażem.

Na nasze zapominalstwo też znajdzie się rada... Z pomocą przyjdą firmy ubezpieczeniowe, które od 11 lutego przyszłego roku będą przypominać kierowcom, że czas naszej polisy dobiega końca. 

BsK