Domagają się podwyżek. Zapowiadają akcję protestacyjną w cieszyńskich żłobkach

W obu miejskich żłobkach pojawiły się apele opiekunek, w których proszą o wsparcie rodziców w rozmowach z miastem. - Pracujemy w systemie zmianowym, 8h dziennie, bez przywilejów przysługujących pracownikom oświatowym. Nasza praca polega nie tylko na opiece i pielęgnacji dzieci, ale również na organizowaniu zajęć dydaktycznych. Wszystkie pomoce i środki dydaktyczne, które wykorzystujemy do zajęć, pozyskujemy same i bardzo często z własnych środków finansowych. Ponadto, zabawki czy wyposażenie placu zabaw zakupujemy ze środków zdobytych między innymi na kiermaszach, piknikach czy sprzedawaniu zdjęć - przekonują w wywieszonych listach otwartych, pod którymi widać wiele podpisów rodziców popierających ich starania. 

Do kolejnych rozmów władz Żłobków Miejskich z burmistrz Staszkiewicz ma dojść w środę (29.6). W rozmowach mają uczestniczyć też przedstawiciele cieszyńskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego, do którego chcą dołączyć opiekunki zatrudnione w placówkach. Działanie to ma wzmocnić ich pozycję negocjacyjną. 

Co więcej, pedagożki zapowiedziały też akcję protestacyjną polegającą na ograniczeniu obowiązków względem dzieci - będą nad nimi jedynie sprawować podstawową opiekę, rezygnując z wszelkich zajęć dydaktycznych, a także zawieszając prowadzenie Facebooka placówki. Dodają też, że w ratusz planuje ikwidację jednej z grup w Żłobku Miejskim nr 1, równoznaczną z redukcją etatów. 

Od wiceburmistrza Krzysztofa Kasztury otrzymaliśmy komentarz do sprawy. - Prowadzimy rozmowy zarówno z dyrekcją jak i pracownikami żłobków. Jesteśmy w trakcie analiz i szukania optymalnego rozwiązania, które pozwoli na wygospodarowanie środków na podwyżki. Na ten moment nie zapadły jeszcze wiążące decyzje - zaznacza. 

KR