Debata przedwyborcza kandydatów na burmistrza Cieszyna (2)

jojestelagalicyjok: Cz.1: skrajni panowie bliscy dna, burmistrz tylko ładnie z dykcją mówił bez konkretów, Brawo Panie Staszkiewicz, Wowrzeczka !!! Było konkretnie wskazano miejsca parkingów brawo. Panowie uczcie się.

Cieszyniak: 10 min w 4 filmiku chyba się nazwisko pomyliło :)

bronek91: W sprawie smogu itd. rząd tyle mówi o elektrycznych samochodach, pomijam ile w tym propagandy a ile prawdy. Jednak włodarz wizjoner powinien już się zastanowić, jak stosowna infrastruktura pod pojazdy np. elektryczne funkcjonuje na zachodzie i gdzie odpowiednie punkty mogłyby się znaleźć na terenie Cieszyna… Cieszy mnie, iż jeden z kandydatów zwrócił na to uwagę. Dwa, nie został poruszony w ogóle temat organizacji, filowania braku zabudowania tak zwanych pasów przewietrzenia i obserwacji poczynań naszych czeskich sąsiadów w kwestii zanieczyszczania. Niska emisja i walka z tym/ograniczenie poprzez kontynuowanie programów wymiany kotła/pieca itd. ok, jednak nie chodzi tu nawet o samo urządzenie ale paliwa, która są w nim spalane. Zatem główny problem tkwi w cenie dobrej jakości materiałów, które ulegają spalaniu. Zdaje się, iż to już wykracza poza możliwości burmajstra. Walka ze smogiem, zanieczyszczeniem paliwami kopalnymi to nie tyle zmiana stylu życia, co wypowiedzenie wojny globalnej ochlo- oligarchicznej kapitałokracji, która rządzi na tym globie.

bronek91: Da ciekawostki, choć żaden z kandydatów nie wpadł, nawet Pani Joanna, która pewnie wie ale zachowała skromność. Ograniczyć zanieczyszczenia w tym użycia paliw kopalnych możemy również przez zmianę stylu życia. Mianowicie ograniczenie lub nawet wyeliminowanie z diety niektórych produktów np. mięsa jest traktowane jako zachowanie z intencją dla ochrony środowiska. Natomiast co do zanieczyszczenia, powoduje je człowiek. Im więcej ludzi tym bardziej intensywne zanieczyszczenie np. przez dodatkowy samochód. Zatem walka czy ograniczenie niskiej emisji i kontynuowanie lokalnej polityki wobec wzrostu zaludnienia w regionie nie ograniczy zanieczyszczenia jedynie nieco zahamuje ten proces. Mówienie o walce ze smogiem z perspektywy burmajstra/ kandydata na burmajstra bez odniesienia się do współdziałania z innymi podmiotami to istna walka z wiatrakami. Co do OZE, jak pokazuje praktyka jest różnie, czasem OZE są zbyt mało wydajne i za drogie lub same powodują zanieczyszczenie/ godzą w środowisko ale w innym zakresie. Świadomość świadomością→ racja, jednak to dla ekonomii pozostaje zdanie ostateczne i decydujące. Nikt ie zwrócił uwagę na wspieranie wzrostu lesistości, promowanie zazielenienia obszaru miasta, problematykę zabudowy jednorodzinnej, która wpływa na poziom wody gruntowej itd….

bronek91: Co do kontrolnej funkcji samorządu, chodzenie po domach, represjonowanie wymaga zmiany przepisów prawa i to nie miejscowego. Zresztą takie zachowania spowodują więcej niezadowolenia społecznego niż pożytku. Natomiast nie chodzi o to aby gorszej jakości np. paliwo posiadać tylko aby zaprzestać używać. To co zaprezentował bronek, sam nie wymyślił→ odsyłam do regularnej lektury przynajmniej tygodnika POLITYKA.

bronek91: Co do turystyki, nowych zabytków już nie stworzymy co najwyżej należy optymalnie zagospodarować te dostępne i jeszcze zachowane. Zresztą zabytki to bardziej polityka z poziomu województwa niż burmajstra. Burmistrz/Burmistra może skupić się na promocji lokalnych marek np. piwo rzemieślnicze. Jednak trudno mówić o odpowiedniej polityce turystycznej bez rozwiązania problematyki transportu i smogu. Zresztą turystyki nie da się dobrze rozwinąć bez współpracy z czeskim partnerem i innymi samorządami. Cieszyn ma potencjał turystyczny, szkoda iż do tej pory jest marnotrawiony. Natomiast inicjatywy prywatne w tej chwili mogą poszczycić się w tym zakresie dużo większymi osiągnięciami niż miejscowe samorządy. In plus turystyka wymaga dość dużej ilości świadczenia TANICH USŁUG np. obsługa hotelowa, prostytucja (ta się rozwinie samoistnie) itd. To nie sztuka w przypadku turystyki natworzyć infrastruktury. Problem stanowi TANIA na warunki POLSKIEGO TURYSTY obsługa. Zdaje się, iż płace w tej branży są często dramatyczne i wymaga się sprowadzenia stosownego personelu z zewnątrz. In plus→ TURYSTA LUBI SIĘ ZABAWIĆ i z reguły czuje się zwolniony z przestrzegania różnych norm społecznych. Dla bardziej zainteresowanych→ Przykład sytuacji z lokalem Stary Targ w Cieszynie jest pouczający→ co na taką turystykę powie mieszkaniec śródmieścia?

bronek91: Nie proponowałbym się skupiać na turyście z Zachodu. Poziom płac, życia itd. na Zachodzie jest wciąż nieadekwatny w porównaniu z polskim. Turysta z Zachodu jest wciąż bardziej wymagający a niższe ceny w Polsce na ogół nie przyciągają z reguły z Zachodu osób, które potrafią się zachować i reprezentują jakiś poziom ale zachodnią swołocz, z którą bywa różnie. Dwa, z zasady napływ szerszej rzeszy turystów z Zachodu powoduje wzrost cen lokalnych usług np. kawki czy piwka w lokalu na rynku, co może odbić się nie na turyście z Zachodu, dla którego nadal będzie tanio, tylko na turyście krajowym i mieszkańcu.

bronek91: Co do sportu nie będę się szerzej wypowiadał. Nie znam się. Z reguły sport (politycznie) kojarzy się mojej osobie z ciągłym narzekaniem osób zajmujących się zawodowo sportem na rzekome niedoinwestowanie które jest w opozycji do poziomu życia wielu działaczy. W efekcie, jeżeli mowa o poziomie np. piłki nożnej, okazuje się, iż globalnie zawodnicy z krajów gdzie stosunkowo mniej ładuje się w tę dyscyplinie z reguły na stadionach osiągają lepsze wyniki. Proponowałbym się bardziej skupić na prozdrowotnym wpływie sportu, zwłaszcza w odniesieniu do całej populacji a nie przez pryzmat dofinansowania działaczy. Szkoda, iż temat służby zdrowia został pominięty. Niestety, jednak lekarze również umierają i pytanie czy wzrastająca ilość senioratu ma zapewnioną służbę zdrowia na odpowiednim poziomie i przy dostatecznie zabezpieczonej obsadzie personalnej lekarzy.

bronek91: Nie dziwi mnie temat NGO i tych wszystkich pozostałych pozarządowych jaczejek choć przyznaję, iż zdarzają się wyjątki. Od tego jest SOROS i tej rangi BANKSTERY „filantropy” w imię fałszywie pojmowanego dobra, miłosierdzia i dla SWOJEGO interesu tłumaczonego przez pryzmat społecznie odnoszonej korzyści. Spora (nie wszyscy) część uczestników spotkania/ debaty jest umoczona w różnego rodzaju pozapaństwowe (raczej antypaństwowe) inicjatywy i polityka wobec NGO, wiązanie z tym swej egzystencji pozostaje w tej sytuacji pytaniem o realny byt i znaczenie w społeczeństwie tych jednostek. Zwłaszcza w sytuacji, gdy polityka rządu jest zmienna, łatwo znaleźć bezpieczną przystań pod płaszczykiem miejscowego włodarza. Doświadczenia lat 2015- 2017 robią swoje. Te całe NGO należy traktować z dystansem, cele szczytne ale realizacja powiązana z zabezpieczeniem i potencjalnym powiększaniem wpływów sponsora/sponsorów, które często są sprzeczne z interesem państwa a zwłaszcza narodu. Różnego typu organizacje tej rangi często de facto realizują zamierzenia i plany obcego podmiotu międzynarodowego. Przypominam, iż pozycją podmiotu międzynarodowego nie cieszą się tylko państwa ale wszelkiej maści wyjęte spod jakiejkolwiek kontroli korporacje o znaczeniu międzynarodowym/globalnym również.

bronek91: Spora część z tych NGO powinna zostać zdelegalizowana. Traktowanie pracy i człowieka jako zasób nie jest zgodne z przesłaniem Biblii a także naturalnym porządkiem rzeczy i nie prowadzi do niczego dobrego.

bronek91: Zawsze jako przykładowy możemy podać poziom debaty w Skoczowie, który za sprawą pewnego środowiska zszedł do poziomu ugotuj coś…. Coś mi się zdaje, iż w czasie tych wyborów wybieramy radnego, włodarza a nie prowadzi się zaciągu na kucharzy miejscowego magistratu w oparciu o wybór mieszkańców. Oczyma wyobraźni widzę jak kandydaci prześcigają się w przygotowaniu jajecznicy. W kuchni wbrew pozorom lepiej sprawdzają się mężczyzny (Pani Joanna W. woła, iż seksizm i dyskryminacja). Pominąwszy to, z pewnością na tego typu przedstawienie Pan Macura (Moim zdaniem w debacie wypadł dość dobrze, klarowne wypowiedzi, dobrze dobrane argumenty i nawet z wizją) z pewnością oddelegowałby Panią MSM, która poziomem klasy, etyki oraz kreatywnością itd. pobiłaby w gotowaniu całą konkurencję i sama zostałaby ugotowana….

tom lem: ......ufffffffffff

Mach: O tym co myślę o tzw. "debacie"piszę na GC. Tu nie chciałbym się rozpisywać zostawiając pole bronkowi91, totalnego zamulacza wszystkich dyskusji. Powiem,że debaty nie było,każdy po kolei wg losowania odpowiadał na to samo pytanie bazując na tym co w większości powiedzieli poprzednicy.Pytania o transport publiczny,o smog, o turystykę,sport i organizacje pozarządowe powinny być kierowane do sztabów KW a nie do przyszłych zarządców budżetu gminnego, na podstawie których realizacji będzie udzielane bądź nie absolutorium wybranemu burmistrzowi. A więc pytani miały być związane z budżetem,kształtowaniem się przychodów ,,kosztów bieżącego utrzymania miasta ,wielkości zadłużenia, możliwości jego spłaty i w ostateczności wielkości środków,pomysł na wprowadzenie oszczędności co w ostateczności pozwoli określić wielkość środków, które pozostaną w budżecie po zapłaceniu wszystkich zobowiązań na inwestycje. Tym samym co pozostanie burmistrzowi w portfelu po zapłaceniu zobowiązań na inwestycje i co w ostateczności da się z tego zrobić dla mieszkańców miasta. Można było jednocześnie postawić pytanie w jaki sposób ma burmistrz zamiar powiększyć przychody miejskie czy drogą zwiększania podatków, zaciągania kolejnych pożyczek czy w ostateczności sięgania po fundusze europejskie? Jeżeli tak to po jakie? Pytania miały dotyczyć także przyszłego zarządzania miastem skoro już za miesiąc obejmie tę funkcję . To znaczy kogo powoła na zastępcę jeśli uzyska mandat, jakie jego zastępca ma kwalifikacje do zarządzania jednostką urbanistyczną, kto będzie kierował administracją, kogo proponuje na sekretarza i kto w ostateczności będzie kierował finansami miasta. To są pytania do zarządców. Każdy musi się liczyć z tym ,że to on zdobędzie mandat a zatem do zarządzania ma być przygotowany i to stopień tego przygotowania mają ocenić wyborcy przed głosowaniem a nie "debata" na ogólnikowe tematy, która raczej tyczy się sztabów KW.Bo jeżeli chodzi o realizację programów wyborczych to jedynie ich realizację może zapewnić ten KW ,który uzyska większość w RM i to nie koniecznie może być sztab z którego wywodzi się burmistrz co niedawno doświadczyliśmy w przypadku burmistrza Macury ,który do RM wprowadził tylko 5 przedstawicieli swojego ugrupowania.

bronek91: Mach: Tak to jest jak niekiedy wiedzy brakuje a lansowana lewacka propaganda zostaje zostaje wyeksploatowana albo doprowadzona do absurdu lub jego granicy. W pierwszej kolejności należałoby się zastanowić co stanowi wartościową dyskusję? Chyba nie personalia czy rozważania w temacie fryzur poszczególnych kandydatów co z pewnością stanowiłoby atrakcję dla wielu.

tom lem: Według bronek91 wartościowa dyskusja jest wtedy, gdy dyskutuje sam ze sobą? Personalnie nie będzie odnosił się chyba ( na razie) do siebie.

bronek91: tom lem: Póki nie rozwinęła się jeszcze żadna dyskusja a bronek jedynie zaprezentował swoje stanowisko w sprawie. tom lem zabronisz mi?

tom lem: Kontynuuj, jako szósty w pseudo debacie - proszę bardzo. Jaki KWW reprezentujesz?

Mach: Odnosząc się jednak do meritum, udzielanych odpowiedzi na pytania, głownie w zakresie transportu publicznego, to proszę sobie odtworzyć wypowiedź Pani Staszkiewicz. W końcówce 4 letniej kadencji, przewodnicząca RM, szefowa większości radnych CRS, zadaje pytanie jak powiedziała na ostatniej sesji dotyczące wymiany autobusów ZGK. Kiedy uzyskuje odpowiedź ,że za trzy lata, stwierdza ,że ją to nie satysfakcjonuje. Zatem mając większość w RM dawno postulat wymiany taboru autobusowego w ZGK, mógł zostać podjęty- i to na wniosek klubu CRS- wystarczyło wnieść projekt uchwały,następnie go przegłosować i zaplanować w budżecie następnego roku odpowiednią dotację i autobusy zakupić i przekazać co prawda spółce prawa handlowego, ale z całkowitym kapitałem gminy i po sprawie. Tyle ,że z drugiego końca stołu, Pan Herok stwierdził, że w aktualnej sytuacji budżetu gminy na to nie stać. Oboje razem, przez pewien czas byli członkami komisji gospodarki i finansów. Punkt widzenie pani Staszkiewicz zmieni się jak zostanie burmistrzem, zatem czemu publicznie nie zadeklarowała jasno, że ona te autobusy dla miasta zakupi i wymieni tabor autobusowy.??? Tu rzeczowo, podeszła do tematu Pani Wowrzeczka. Różnica pomiędzy oboma Paniami jest nie tylko w temperamencie ale głownie w rzeczowości w podejściu do tematu i tu stawiam na panią Wowrzeczkę.

tom lem: " Różnica pomiędzy oboma Paniami jest nie tylko w temperamencie ale głownie w rzeczowości w podejściu do tematu..."co nie zmienia faktu, że "gdzie diabeł nie może tam babę pośle" a jest jedyną alternatywa dla misjonarza.

Mach: Trudno teraz przesądzać sprawę. myślę ,że głębiej nad tym się zastanowimy przy drugiej turze. Trudno, też nie docenić stopień zorganizowania klubu CRS, w czym jest komitetem dominującym. Zdecydowaną lepszą liderkę ma "Siła", od CRS-u. Pan Macura swoją szansę już miał, ale jej nie wykorzystał. Na obecnym etapie to pomiędzy tymi trzema KW rozegra się walka o drugą turę. Pani Wowrzeczka ma określoną jasno swoją drogę społeczno- polityczną, dla mnie lewaczką nie jest. To co robi budzi mój szacunek. Pani Staszkiewicz, musi się jakoś pozbyć ogona fundacji typu "zakładowego być razem" i nie określać podobną nazwą stowarzyszenia, które przejęła po Andrukiewiczu. Zaraz mi się to kojarzy z obecnym centralnym układem politycznym i budzi obawy kto tak naprawdę będzie rządził Cieszynem z drugiego fotela. Pan Macura, budując CIS, tak naprawdę zatrudniał ludzi, których mu kazali zatrudnić, którzy jak tylko spotkał ich awans wypieli się na Cieszyn. Tu się zawiodłem. Istnieje obawa ,że to się powtórzy. macie zdobyć mandat ale rządzenie zostawcie nam. Walka o samorząd trwa.

tom lem: Racja „ walka trwa” ale nie łudź, że tylko obecny burmistrz ma plecy, które mogą upomnieć się o realną władze. Twoja protegowana też takie ma, tylko jeszcze nie wiemy czy tylko w Krytyce Politycznej? Na tym tle najbardziej pozytywnie „ samorządowa” prezentuje się kandydatka chcąca być razem ze wszystkimi ( do wyborów) po wyborach okaże się z kim naprawdę.

Mach: Nikogo nie proteguję. Jak już ci zaznaczyłem, czekam na drugą turę. Do tego czasu wiele się jeszcze wyjaśni. W ostateczności , powiadają "jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma". Mam już wysoki pesel, więc jakoś dożyję.