Ćwiczenie ZOSP z zakresu pierwszej pomocy

Strażacy ćwiczyli pod okiem wykwalifikowanego ratownika medycznego, który oprócz wiedzy teoretycznej mógł przekazać również wiele informacji praktycznych – Przede wszystkim ważne jest zabezpieczenie siebie i miejsca zdarzenia oraz oczywiście dostosowania metod ratunkowych do sytuacji i do osoby poszkodowanej. W czasie trwania ćwiczeń przede wszystkim będziemy kładli nacisk na resuscytację, pierwszą pomoc w stosunku do niemowlaka oraz zdejmowanie kasku poszkodowanemu motocykliście – mówił prowadzący.

Strażacy utworzyli łącznie siedem stanowisk, gdzie grupowo ćwiczyli udzielanie pierwszej pomocy – zwróćcie uwagę na resuscytację w przypadku niemowlaka. Dobrze jest również uspokoić matkę, która w pierwszym akcie paniki będzie mogła odmówić nam oddania dziecka – tłumaczył prowadzący, jednocześnie inscenizując całe wydarzenie – w przypadku niemowlaka, czyli dziecka poniżej pierwszego roku życia resuscytację wykonujemy dwoma palcami, a liczba uciśnięć na minutę powinna wynosić około 100-120.

Podczas ćwiczeń przy każdym stanowisku strażacy mogli przećwiczyć rozmaite teoretyczne sytuacje, z którymi mogą spotkać się w czasie akcji – resuscytację wykonujemy, jeżeli osoba poszkodowana nie reaguje i nie wyczuwamy u niej pulsu, czy też oddechu. Dobrze jest również w praktyce przećwiczyć zdejmowanie kasku motocykliście, gdyż jak wiadomo osoby takie są częstymi uczestnikami wypadków. Będziemy też opatrywać osobę ranną oraz kłaść poszkodowanego w pozycji bezpiecznej, szczególnie należy uważać w tym wypadku na kobiety w ciąży – tłumaczył ratownik medyczny.

Strażacy ćwiczyli grupowo, w związku z czym całość ćwiczeń przebiegała w przyjaznej atmosferze. Szczególnie trudne zadanie zostało postawione przed osobami znajdującymi się w roli poszkodowanych, gdyż wymagano od nich realizmu, co w przypadku grona znajomych, usiłujących zająć się udzieleniem pomocy nie było łatwym zadaniem. Jednak wszyscy z powodzeniem przeszli przez wszystkie stanowiska, co może bardzo się przydać w przypadku realnych interwencji – ćwiczeń nigdy nie jest za mało. Nawet jeżeli znamy zasady, im więcej razy powtórzymy coś w praktyce, tym większa jest szansa na powodzenie – mogliśmy usłyszeć na sali.

JŚ