Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Coś ciekawego dla dorosłych i dla dzieci (35)

Codziennie przybywa nam dnia ale noc nadal jest długa. Od 13 stycznia w naszym województwie rozpoczynają się ferie zimowe, czyli czas laby dla uczniów. Z tych powodów zachęcamy do sięgnięcia po książkę. Może jakiś tytuł z proponowanych poniżej.

Pierwsza książka to romans obyczajowy Malwiny Ferenz „pora na miłość”. Jest taki stan ducha, który nie ma ani wieku ani odpowiednich miejsc czy pór roku. Pojawia się i sprawia, że nagle jesteś gotowa na wszystko. To właśnie miłość. Zdawałoby się, że nic nie jest w stanie połączyć karierowiczki z banku ze starą panną z kotami, świeżo upieczoną maturzystką i gospodynią domową. Jednak życie pisze swoje przewrotne scenariusze. Wśród urokliwych ulic Wrocławia coś burzy spokój czterech niezwykłych kobiet. Magda traci pracę, kończy czterdziestkę i kolejny słoik nutelli. Julia pnie się po szczeblach kariery podczas, gdy jej teściowa wznosi modły o wnuka. Kaśka podgląda wrocławian z parkowych drzew i uwiecznia ich na zdjęciach, a Aniela rozsiewa optymizm na prawo i lewo doprowadzając tym do szału wszystkie sąsiadki. Nieoczekiwany punkt zwrotny w życiu każdej z nich sprawia, że muszą zweryfikować swoje dotychczasowe życie. Bo gdy los mówi “sprawdzam”, przychodzi czas na decyzje, które będą mieć swoje konsekwencje. Czy wybiorą słusznie? Czy wybrną z tego zwycięsko? Czy zdadzą egzamin?

Osobą lubiącym coś mocniejszego proponujemy kryminał sensacyjny Evy García Sáenz de Urturi: „Rytuały wody”.  W górach zostaje znalezione ciało zamordowanej kobiety w ciąży. Została utopiona w zabytkowym celtyckim kotle z wodą i powieszona za nogi na drzewie. Sprawca ewidentnie inspirował się pochodzącym sprzed wieków rytuałem potrójnej śmierci. Okazuje się, że śledczy Kraken znał ofiarę — to jego pierwsza dziewczyna. Już pierwsze zabójstwo nasuwa przypuszczania, że mogą nastąpić kolejne. Wszystko wskazuje też na to, że na celowniku mordercy znajdują się przyszli rodzice, a jego ofiarą może stać się także sam Kraken. Śledztwo zostaje utajnione, policjanci boją się zbiorowej paniki, która ogarnęła Vitorię zaledwie kilka miesięcy wcześniej... W "Rytuałach wody" Eva García Sáenz de Urturi w mistrzowski sposób łączy trzymające w napięciu wątki seryjnych morderstw i rodzinnych tajemnic z niezwykłymi opisami zabytkowego miasta i emblematycznych miejsc prowincji Álava.

Trzecim tytułem jest powieść fantastyczna skierowana dla czytelników od 7 lat do… Autorem powieści „Lodowy smok” jest George R.R. Martin.  Lodowy smok to legendarna, przerażająca istota. Nie było człowieka, który nie drżałby na myśl o nim. Potwór siał postrach wśród wszystkich, bowiem nikomu nigdy nie udało się go oswoić. Tam, gdzie przeleciał, zostawiał za sobą zamarzniętą, zniszczoną ziemię oraz opustoszałe okolice. Jedyną, która nie czuła przed nim strachu ani nawet grama zdenerwowania, była Adara - dosłownie “dziecko lodu”. Była dzieckiem urodzonym w samym środku mroźnej, srogiej zimy, której na tych terenach nie doświadczano od lat. Nawet najstarsi mieszkańcy nie pamiętali tak bezlitosnej pogody. Adara nie przypominała sobie, kiedy po raz pierwszy miała styczność z pozornie niebezpiecznym smokiem. Zdawało jej się, że w jej życiu był od zawsze. A może po prostu nie zwracała na niego uwagi, bo nie wzbudzał w niej uczucia strachu i niepewności? Powieść “Lodowy smok” przede wszystkim ukazuje siłę przyjaźni i ogromnego zaufania, które w połączeniu mogą przenosić góry. To wspaniała lekcja dla dzieci, które dopiero kształtują swój światopogląd i hierarchię wartości życiowych. Niesamowita historia, przepełniona fantastyką i baśniowością, która jednocześnie uczy. Idealna pomoc dla rodziców w wychowaniu swojej pociechy na dobrego i mądrego człowieka.

AK

źródło: ox.pl
dodał: red

Komentarze

12
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
2020-01-11 10:50:50
donekT: Marcin Luter "O niewolnej woli/De servo arbitrio"- Moim zdaniem, jedno z ważniejszych pism Lutra. Luter przedstawia tam człowieka jako istotę grzeszną, która tylko dzięki łasce Boga może czynić dobro. Łaska, zależna jest od woli boskiej, a nie ludzkiej. W związku z czym, zachowując logiczną konsekwencję, to Bóg jest racją grzechu, odpowiedzialny za grzech. Śmierć Boga w związku z tym powinna stanowić wyzwolenie samozbawiającego się Boga, najwyższego grzesznika, odpowiedzialnego za całe zło świata. Warto przeczytać.
2020-01-11 11:57:38
koszor: Smutne, ale prawdziwe. Miał być wielkim reformatorem, a z jego wypowiedzi wyłania się obraz człowieka nie szukającego Boga, tylko wytłumaczenia dla własnych grzechów.
2020-01-11 13:00:29
jasper: A biskupy w Polsce chowajacy pod dywan pedofilii w swoich szeregach to gdzie w tym czasie szukali Boga ? schowali do szafy, zeby wlasnych grzechow nie pokazac? Znowu brednie donka &co.
2020-01-11 13:44:06
donekT: Zachęcam do lektury pism Lutra- przedstawiłem wnioski Lutra wynikłe z "O niewolnej woli/De servo arbitrio". Jeżeli przedstawiciel CIESZYŃSKIEJ PRZYKOPY szuka, podejmuje się próby szczucia i napuszczania na tle wyznaniowym, z wykorzystaniem skrajnie lewicowej (lewackiej) PROPAGANDY — niech lepiej wraca do swej ŚWIETLICY, pokłonić się przed wizerunkiem "gwałconej krowy".
2020-01-11 14:47:47
krzysztofmn: coś ciekawego dla dorosłych: "Na Facebooku pojawił się fragment programu telewizji internetowej wRealu24. To wycinek z rozmowy publicysty i historyka Stanisława Krajskiego z ks. Tomaszem Jochemczykiem, który dotyczy całowania księży w dłonie. - Na dłonie kapłańskie działa sam Pan Bóg w trójcy jedynej, tak że te dłonie moje materialnie to są dłonie Tomasza, ale tak naprawdę to są dłonie chrystusowe za przyczyną święceń kapłańskich - mówi duchowny. - Ucałowanie dłoni to oddanie czci samemu Panu Bogu, za które można uzyskać odpust. "
2020-01-11 14:48:32
krzysztofmn: ...no i jeszcze dla dzieci, też od księdza katolickiego przekaz: "na kolanach i do buzi!..."
2020-01-11 14:55:44
krzysztofmn: i to są, proszę państwa, czarno na białym dowody pychy i głupoty, totalnego moralnego i umysłowego rozkładu i upadku funkcjonariuszy instytucji kościoła katolickiego w Polsce - Bogu dzięki i tak trzymać, Bóg zapłać za uwagę i z Panem Bogiem
2020-01-11 15:44:51
donekT: Od kiedy Stanisław Krajski jest historykiem??? Stanisław Krajski jest doktorem FILOZOFII, zajmuje się estetyką i etyką, myślą św. Augustyna, jest cenionym specjalistą z zakresu SAVOIR- VIVRE (polecam jego pozycję), oraz autorem wielu książek z tematyki masonerii- co ciekawe, znajdują się na listach lektur niektórych lóż. Widać, faktycznie ktoś jest zaznajomiony z image postaci. Faktycznie ten ktoś częściej powinien zaglądać do biblioteki.
2020-01-11 16:03:17
donekT: Jak widać, nasz portalowy ekspert od moralności "wszej" i "owej", specjalista od organizacji pchlich targów a prywatnie pupilek pewnej cieszyńskiej gosposi, po raz kolejny udowodnił swoją IGNORANCJĘ. Na zewnętrzną część dłoni, w niektórych kościołach chrześcijańskich, czyniony jest sakrament KAPŁAŃSTWA, NAMASZCZENIA, NA KAPŁANA. Człowiek tym sposobem zostaje uprawniony posługi kapłańskiej, do udzielania sakramentów, rozumianych jako znak obecności i działania Istoty Najwyższej na ziemi. Samo namaszczenie również stanowi Sakrament. Tym sposobem dawniej w zwyczaju było całowanie miejsca, w którym dokonano KONSEKRACJI. Przy czym zgodnie z założeniami poniektórych kościołów, nie całowano kapłana po rękach, choć faktycznie tak to wyglądało, tylko KONSEKRACJĘ, oddawano szacunek posłudze. Zwyczaj ten był szczególnie dostrzegalny na dawnych kresach I RP, gdzie funkcję kapłańską pełnił Prawosławny Batiuszka, niejednokrotnie odrabiający pańszczyznę. Wówczas często można było zaobserwować sytuację, kiedy DZIEDZIC CAŁOWAŁ PO RĘKACH CHŁOPA, choć faktycznie dziedzic nie całował chłopa, tylko oddawał cześć konsekracji, jego posłudze. Z tego, co pamiętam, choć mogę się mylić, podobna scena pojawia się w "Przedwiośniu" Żeromskiego.
2020-01-11 16:06:53
donekT: PS Pupilek cieszyńskiej gosposi ogląda telewizję internetową wRealu24. Zdaje się, że WYBIÓRCZA tę konkretną inicjatywę potraktowała jako ponoć "faszystowski" projekt.
2020-01-11 16:29:48
jasper: Polecam ksiazke „ Eunuchy do nieba” - Uty Renke-Heinemann, prof. dr teologii katolickiej. Juz prawie slysze swietojebliwy kwik rodzimych hipokrytow.
2020-01-11 18:04:47
rainman: Widze, ze kazdy dzien i kazda pora jest dobra do cieciowania. xD
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: