Cieszyńscy przedsiębiorcy wychodzą z Zamku
Przypomnijmy, że wystawa dotyczy cieszyńskich firm, które rozpoczęły swoją działalność (lub przeżywały jej rozkwit) w latach 20. XX wieku. Jak przyznawali jej autorzy, w powstawaniu ekspozycji musieli dokonać mocnej selekcji przedsiębiorstw, aby zachować jej interaktywność. Jak mówił Władysław Żagan (który także oprowadzał po wystawie)- wszystkiego zmieścić nie możemy. Jeśli mamy do dyspozycji publikację z 70. rocznicy powstania Celmy, która ma około 200 stron, to trochę trudno było to skracać.
Mocnym punktem wystawy jest wspomniana jej interaktywność. Skąd wziął się na to pomysł? Nie chcieliśmy, aby ta wystawa to były tylko plansze i koniec. Chcieliśmy, żeby to było coś więcej. Z racji, że mamy trójkę dzieci, a dzieci się interesują takimi sprawami, to postanowiliśmy zrobić też coś dla nich - mówiła Natalia Riess-Rzeźniczek, która współtworzyła wystawę razem z mężem Jakubem. Jak dodaje, proces tworzenia wystawy także był interesujący- po kolei czytaliśmy o każdym przedsiębiorstwie. Wieczorem, kiedy dzieci poszły spać, puszczaliśmy sobie muzykę z lat 20., aby wczuć się w klimat i wymyślaliśmy pomysły.
Na finisażu obecna była także Ewa Gołębiowska (dyrektor Zamku Cieszyn) oraz Jerzy Wałga, który także pomagał w opracowaniu wystawy.
O otwarciu wystawy pisaliśmy tutaj.
KR
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.