Zrobiło się zimniej. Ubrał sie nawet Mc Donald's

koszpak: Gaz w górę, styropian kosztuje. Każdy ociepla jak może.

Bugs: No tak, eksperci biadolą, że społeczeństwo otyłe, dzieci chorują z nadwagi, dziś światowy dzień cukrzycy ale nadal reklamuje się to fastfudowe gówno gdzie tylko się da. A może skoro już wszyscy mówią, że to "jedzenie" jest szkodliwe dla zdrowia to należy zakazać reklamy tego gówna w radiu, tv, prasie?

Ar--Ai: bugsiu jak jesteś przy zakazywaniu, to w pierwszej kolejności delegalizacja neofaszystowskich i nazistowskich ugrupowań sponsorowanych przez PiS, potem sam PiS, do tego zakaz prezentowania partyjnego propagandowego gówna z ambon i w mediach państwowych, na koniec ekstra dla ciebie dożywotni zakaz zbliżania się do klawiatury

Bugs: Syf z sieciówek szkodzi na zdrowie bez różnicy kto rządzi no ale głupek we wszystko potrafi politykę wciągnąć. Mniej cukru Ar--Ai do kawy dosypuj nie będziesz się tak niezdrowo podniecał.

Boska Adela: s^ranie w bambus, naoglądali się filmików dla miłośników teorii spiskowych niektórzy, jedzenie z McDonalda jest bardzo smaczne i tak samo zdrowe/niezdrowe jak każde inne - problem nie w tym co na talerzu ale co w głowie jedzącego, obeżreć się ponad miarę można bez problemu nie widząc w życiu żadnego fast fooda, i dokładnie to samo z opiciem się - McDonald's jak najbardziej, KFC pycha, wszystko z umiarem, a problemem są jedynie ceny

Bugs: No tak, bo w obecnych czasach wszechobecnej chemii i polepszaczach smaku wyznacznikiem jakości jedzenia jest....smak. Dobre!

koszor: Adela, rozumu ni mo za wiela. Jak chcesz być zdrowa, jedząc hamburgery i pijąc colę? Jedzenie z McDonalda jest tak samo zdrowe jak każde inne? Kto ci takich głupot naopowiadał? Załóż własny ogród, sad, kup parę kurek i zobaczysz, czy każde jedzenie jest takie samo. Mam nadzieję, że sama jesz te "pyszności" i nie dajesz tego dzieciom.

Boska Adela: w czasach wszechobecnej głupawki widać są i tacy, co smak jedzenia uważają za nowy wynalazek - wyobraź sobie, że już starożytni Indianie tak przyrządzali potrawy aby były smaczne, ja robię tak samo i każdy kucharz jest szczęśliwy kiedy wszystkim smakuje i przychodzą po repetę - a polepszacze smaku od soli, pieprzu, cukru, goździków, anyżu, cynamony aż po maggi, sos sojowy czy rybny bywały droższe do złota - tak, smak się liczy i to bardzo, a twój domowy schabowy z kapustą zasmażaną według kryteriów "zdrowotności" jest daleko za burgerami z fast foodów - plucie na fast foody to nerwowa reakcja nałogowych obżartuchów, wytykanie "polepszaczy" to maskowanie własnej nieposkromionej chęci obżerania się, a ja dziękuję tym sieciom że robią to co robią, mam wybór, i z przyjemnością wpadam tam od czasu do czasu

Boska Adela: koszor akurat mam ogródek i kury, i z przyjemnością, powtórzę, wpadam do KFC czy McDonalds na coś innego i smacznego - nikt ci nie każe jeść burgerów na okrągło i pić tylko colę, i dla porównania, jak spróbujesz żywić się wyłącznie jajkami ze swojego kurnika i wieprzowinę z chlewika to się zeseresz szybciej niż myślisz

Bugs: ".. a polepszacze smaku od soli, pieprzu, cukru, goździków, anyżu, cynamony aż po maggi, sos sojowy czy rybny bywały droższe do złota" - cukru najwięcej znajdziesz w coli, tak pewnie z 8-10 łyżek w szklance, a soli we frytkach, o reszcie możesz zapomnieć bo ich tam nie uświadczysz w naturalnej postaci, najwyżej w postaci sztucznej. Podobnie jest z przemysłowymi jajkami z kurzych ferm karmionych chemią z których z robią "śniadania" sieciówki, a już najwięcej wspólnego z kurnikiem mają nugetsy. Zrób jajecznice z jajka od domowej kury i z jajka z chowu taśmowego zobaczysz różnice nawet bez próbowania. I jesteś w błędzie sądząc, że jestem jakimś nawiedzonym wengeujwie jakim oszołomem ale uważam, że wielce szkodliwe i kompletnie niepotrzebne jest kształtowanie nawyku żywienia się dzieci/młodzieży w fastfodach.

czesiohill: A dzieci same od siebie z pieniążkami zarobionymi przez siebie chodzą do fast food-ów. No daruj. I colę też kupują, bo im się każe. Nie. Świadomego wyboru uczą rodzice. I oni na to pozwalają. Z młodzieżą już inaczej, ale do młodej (nie dziecinnej) głowy przemówić można, co z resztą widać.

Bugs: W miastach? Oczywiście, że chodzą same, inna sprawa skąd mają pieniądze i kto w/g Ciebie to dziecko, a kto młodzież. Ale wystarczy wejść do takiego fastfooda w Jastrzębiu w centrum aby się przekonać kto jest główną klientelą.

pawel21_13: Donald Tusk reklamuje tę sieć junk foodów.

DŻON Z KENTAKI: Kto lubi frytki bez soli??

DŻON Z KENTAKI: Pierdolicie farmazony a każdy z Was w dzień otwarcia będzie skomlał jak suka żeby zeżreć Burgera Drwala!! Ja też tam będę:-))

alouette: "Jedzenie" stamtąd to jedna wielka i tucząca trucizna, gdzie frytki mają prawie 20 składników (nie do końca rozumiem, jak można tam własne dziecko zabierać i wyrabiać w nim nawyk jedzenia w fast foodach), ale obiektywnie trzeba przyznać, że efekt sweterka jest przesympatyczny, pomysł świetny i spot reklamowy będzie pewnie bardzo udany.

renegatt: W USA jest gość Don Gorske który je codziennie BigMaki od 1970 roku, do tej pory pożarł ich ponad 30 tys. Ma 68 lat, jest zdrowy, szczupły i w dobrej kondycji. Bo rzecz w tym nie co a ile czego zjesz.

Bugs: No i właśnie o to mi chodziło z zakazem reklamy, skoro wszem i wobec wiadomo, że to niezdrowe jedzenie i szkodzi zdrowiu, 'uzależnia dzieci' to wzorem zakazu reklamy używek innego rodzaju można od czegoś zacząć i zablokować reklamę w mediach. Nie mam nic do samego fastfooda niech sobie je kto chce jak "mu smakuje".

Bugs: renegatt: w Iranie żył człowiek który nie mył się przez 60 lat, umył się .... i w krótkim czasie zmarł. Czegoś to dowodzi?

czesiohill: bugs: się nie ośmieszaj, bo przeczysz samemu sobie. Czytaj ze zrozumieniem i dopiero odpisuj, bo z Twojego wywodu wynika, że jak przestanie jeść w maku, to umrze. O to Ci chodziło?

migaj: Głupia, niepotrzebna, nie wiadomo co ma promować ta reklama. Jakie koszty stworzenia i utylizacji takiej reklamy. Jeszcze mało śmieci produkujemy?! A klient zapłaci!

DŻON Z KENTAKI: Bugs Ty jedziesz na tą restaurację a sam piszesz dnia 2022-11-14 20:14:15 że w Jastrzębiu byłeś w tym lokalu (pewnie z dzieciakami bo chciały happy meal-a, też bym chciał na ich miejscu) Ja jestem zdania Każdy Żre Co Chce!!! Ja osobiście nie jem królików ale kto wie gdyby McDonalds wypuscił RabbitBurgera?? Może skosztuję:-))

DŻON Z KENTAKI: Migaj A po co komu reklama Świąt Bożego Narodzeni?? Każdy wie kiedy będą. Też generuje koszty śmieci i wiele niepotrzebnego gówna. Na tym polega reklama żeby nam zrobić z mózgu sieczkę.

perpetua: Dżon racja, a te miliony zniczy i tysiące ton kwiatków, plastikowych i prawdziwych na Wszystkich Świętych, to dopiero idiotyzm na kosmiczną skalę, móżdżki w parafinie z sałatką chryzantemową podane

Artur_z_bažin: migaj głupi i niepotrzebny to jest twój komentarz, jak nie wiesz po co są reklamy to się zapisz do seminarium tam potrzebują orłów intelektu

mario172: Hm bugs masz racje..wystarczy spojrzeć na amerykanskie spoleczenstwo..tylu wychodowanych otylych ludzi ze masakra.napewno nie jest to skutek uboczny schabowego..haha adela polepszacze smaku, szczególnie te które zaczynaja sie na E...no rece opadaja jak ludzie żrą co popadnie i na gow.no mowia papu,bo wystarczy dosypac tych cudownych ziarenek smaku(tych na E) i az uszy sie trzesa ..