Żmije budzą się do życia

Coraz mocniej daje nam znać o sobie wiosna, także w tym negatywnym sensie. – Wczoraj w Lesznej Górnej odkryto gniazdko jadowitych żmij, do którego wezwano straż pożarną. Likwidacja gniazda została przeprowadzona bez większych problemów – informuje Michał Swoboda, rzecznik PSP w Cieszynie. 

Ze żmijami nie ma żartów. Po ataku żmii należy od razu zgłosić się do szpitala. Po ukąszeniu następuje obrzęk i z każdą godziną może rosnąć. Po wizycie w szpitalu lekarz stwierdza, czy ukąszenie było suche, czy jadowite. Zaatakowaną kończynę należy natychmiast unieruchomić. W żadnym wypadku nie wolno rany nacinać, czy wysysać. Objawem ukąszenia są wymioty, biegunka oraz nadpobudliwość. Gniazda żmij występują najczęściej w wysokich trawach, a w dzień pojawiają się przy drogach i na ścieżkach. Pamiętać trzeba, że żmije nie ukąszą nas niezaatakowane. Szczególnie warto pilnować dzieci, które nie zdają sobie sprawy z tego, jakim niebezpieczeństwem jest żmija. W przypadku Lesznej Górnej nikt nie został ukąszony.

Żmija zygzakowata podobna jest do nieszkodliwego zaskrońca. Cechami różniącymi te dwa gatunki wężów, są charakterystyczne, żółte plamki na głowie zaskrońca. Żmija jest zdecydowanie masywniejsza, mimo podobnej długości. Cechą, która najbardziej różni oba gatunki jest charakterystyczny zygzak na całej długości ciała żmii. Oba gatunki węża unikają kontaktu z człowiekiem.

PLT