(Zdjęcia/wideo) Zebrzydowice: pościg, strzały, dopalacze i poszukiwany

Do zdarzenia doszło w nocy z 10 na 11 stycznia 2022 roku. Tuż po północy w Jastrzębiu-Zdroju policjanci z tamtejszej komendy chcieli zatrzymać starszy samochód marki Audi do kontroli. Kierowca jednak, zamiast zastosować się znaków funkcjonariuszy, ruszył do ucieczki.
W ten sposób rozpoczął się pościg – kierowca Audi ruszył w kierunku Zebrzydowic. W pościgu brały udział dwa policyjne samochody – gdy radiowóz usiłował wyprzedzić i zajechać drogę uciekającemu pojazdowi, kierowca Audi usiłował zepchnąć go z drogi. Kiedy drugi pojazd policyjny zatrzymał uciekiniera, a funkcjonariusz wyszedł, Audi ruszyło, policjant musiał odskoczyć – relacjonuje  Prokurator Rejonowy z Jastrzębia-Zdroju Jacek Rzeszowski.

To nie koniec. Po tym policjanci oddali strzały ostrzegawcze i finalnie przestrzelili opony Audi. Samochód został skutecznie zatrzymany, a funkcjonariusze przystąpili do czynności. W samochodzie były trzy osoby, policjanci znaleźli również fiolkę z podejrzaną substancją. Po badaniu okazało się, że są to dopalacze.

W ten sposób rozpoczęły się spore problemy kierowcy samochodu, któremu grozi nawet 10 lat więzienia – mężczyzna znany był już mundurowym. Miał orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, który złamał już w listopadzie. W związku z tym postawione zostały mu zarzutu z artykułu 244 KK (złamanie zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych). Co więcej, mężczyzna usłyszał zarzut ucieczki (178b KK), czynnej napaści na funkcjonariusza oraz posiadania substancji psychoaktywnych. Grozi mu za to 10 lat więzienia – wyjaśnia prokurator. Prokuratura złożyła wniosek o tymczasowy areszt dla uciekiniera.

Policjanci, zatrzymując Audi, rozbili bank. Okazało się, że nie tylko kierowca będzie miał kłopoty, ale również pasażer. Mężczyzna był poszukiwany w związku z inną sprawą karną, policja i prokuratura również wobec niego przeprowadziła czynności.

JŚ