Zaparkował na chwilę

Niszczenie roślinności to wykroczenie, za które może być nałożony mandat karny. Brak miejsca do parkowania nie stanowi dla nas żadnego usprawiedliwienia.

Według Artykułu 144 kodeksu wykroczeń niszczenie zieleni stanowi wykroczenie i jest karalne. W miniony wtorek (22 lutego) przekonał się o tym na „własnej skórze” kierowca Fiata SC.

- Strażnicy miejscy w Cieszynie interweniowali w związku z postojem samochodu marki FIAT SC w obrębie skrzyżowania przy ul. Plac Londzina. Ponadto pojazd został zaparkowany na zieleńcu. Kierowca przekazał strażnikom, iż: "...zaparkował samochód na chwilę ...". Wobec kierującego zastosowano sankcje przewidziane w kpow – informuje SM w Cieszynie.

Takie „zaparkowanie na chwilę...” może nas sporo kosztować. W myśl kodeksu wykroczeń „kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego niszczy lub uszkadza roślinność albo depcze trawnik lub zieleniec lub też dopuszcza do niszczenia ich przez zwierzęta znajdujące się pod jego nadzorem, podlega karze grzywny do 1.000 złotych albo karze nagany”.

- Kierowcy nagminnie parkują na skwerach i trawnikach – mówi mieszkaniec miasta – często  wiąże się to z załatwianiem „pilnych” spraw w urzędach, aptekach czy sklepach. Efekty kierowców, którzy z zieleńców robią sobie parkingi są szybko widoczne. Rozjeżdżone trawniki to pozostałość po samochodzie, zaparkowanym na „moment”. Sporym utrudnieniem są również zablokowane przez samochody chodniki. Jednym z warunków dopuszczających parkowanie jest pozostawienie dla pieszych 1,5 m szerokości chodnika, jeżeli cały chodnik nie ma takiej szerokości, to  - o ile znaki nie mówią inaczej - nie wolno parkować. Często jest tak, że pieszy musi przeciskać się między pojazdami, a kobiety pchające wózki z dziećmi muszą schodzić na drogę narażając się na niebezpieczeństwo. Sam jestem kierowcą i zanim zaparkuję staram się pomyśleć, czy innym nie utrudnię tym życia.
 

bsk