Zaolzie. Wielkanocne przedstawienie w Łomnej Dolnej przyciągnęło tłumy
Komediowa fabuła sięga codziennych rodzinnych dylematów – zaczyna się od sporu o imię „Mia” nadane nowonarodzonej wnuczce, a kończy na zderzeniu pokoleń i podejść do wychowania dzieci.
W rolę głównego bohatera, Francka, wcielił się Zdeněk Mruzek. Próby do spektaklu odbywały się od stycznia w specjalnie przystosowanej oborze przy jego domu. – Mieliśmy trochę więcej czasu niż zwykle. Dziesięć spotkań wystarczyło, by wszystko dopracować – mówi Mruzek.
Jak podkreślił, aktorstwo amatorskie wymaga dziś dużej determinacji: – Każdy ma swoje obowiązki, jednemu kolidują studia, innemu praca. A jednak się udaje. Mruzek, nauczyciel z zawodu, przyznaje, że scena i szkoła mają wiele wspólnego. – Być nauczycielem to też pewnego rodzaju aktorstwo – podsumowuje.
Oprócz Zdenka Mruzka w spektaklu wystąpili: Táňa Marszalková, Natalia Sikora, Halina Filipek, Roman Jakubek, Jana Borska, Adam Szczuka i Roman Niedoba, który był też reżyserem. Funkcję suflera pełnił Daniel Sikora.
Tradycją były dotąd jednorazowe występy w święta. Tym razem będzie inaczej – jesienią spektakl zostanie pokazany także w Domu Kultury w Boconowicach.
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
