Zaolzie. Młodzi kucharze ugotują potrawy w kociołkach, publiczność będzie oceniać.
Mający już dziesięcioletnią tradycję Festiwal „Beskidzkie Kociołki” przeznaczony jest dla uczniów szkół gastronomicznych zarówno z czeskiej, jak i polskiej części Śląska Cieszyńskiego. Ale nie tylko, bo do Koszarzysk, do położonego na stokach Kikuli ośrodka Pasieczki, przyjeżdżały również młode kucharskie ekipy ze Słowacji, Litwy, Białorusi, Ukrainy, Czarnogóry, Węgier, a nawet z Uzbekistanu.
– Ten festiwal cieszy się zatem międzynarodowym powodzeniem, może także dlatego, że i jury, oceniające przygotowane przez młodych kucharzy potrawy z kociołka, jest międzynarodowe, a zasiadają w nim prawdziwe tuzy sztuki kulinarnej z obu stron granicy. Ostatnimi laty był na przykład szefem jurorów znakomity, pochodzący z Karaibów kucharz Carlos Gonzales Tejera. Poza tym patronat honorowy nad festiwalem co roku obejmuje Konsulat Generalny RP w Ostrawie – mówi Henryk Cieślar, prezes Towarzystwa Beskidzkich Kucharzy i główny organizator imprezy.
Festiwal Beskidzkie Kociołki postrzegany jest jako jedno z ważniejszych wydarzeń kulinarnych o randze międzynarodowej i odnotowywany jest co roku na liczących się portalach o tematyce kulinarnej. Organizatorzy imprezy pragną pielęgnować zamierające kulturalne dziedzictwo karpackich pasterzy, a także ratować tradycyjne przepisy kulinarne z różnych zakątków Karpat i tym samym przypomnieć smaki kuchni regionów górskich. Propagują tradycję przyrządzania potraw jednogarnkowych wśród młodych adeptów sztuki kulinarnej, a jednocześnie starają się połączyć stare przepisy ze współczesnymi trendami gastronomicznymi, wydobywając na światło dzienne dawne tradycje kulinarne skwapliwie pielęgnowane przez naszych przodków.
Henryk Cieślar podkreśla, że w pewnym momencie festiwal stał się raczej zamknięty dla publiczności, która mogła tylko obserwować kucharzy przy pracy, a nie było jej dane spróbować przygotowanych potraw. Organizatorzy pomyśleli zatem o poszerzeniu w tym roku formuły imprezy o Nagrodę Publiczności. – Osoby, które wyrażą chęć degustowania potraw i oceniania ich będą mogły kosztować ugotowanych w kociołkach specjałów. Będzie zatem piękna nagroda jurorów, a także nagroda smakoszów z grona publiczności – mówi prezes TBK.
– Zmagania kucharskich drużyn rozpoczną się w tym roku o godz. 11.00, z tym, że będą startować sukcesywnie, co 15-20 minut, by nie na raz wszyscy ugotowali i żeby można było spokojnie zdegustować przygotowane przez nich kociołkowe potrawy. No a fajny rodzinny piknik rozpoczyna się już o godz. 10.00. Piknik z góralską muzyką, gulaszem z kotła dla wszystkich. Miejmy nadzieję, że pogoda nam dopisze – dodaje Henryk Cieślar.
(indi)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.