Zamek przed progiem
10.12.2004 0:00
Już tylko dni dzielą nas od staru instytucji pn. Śląski Zamek Sztuki i Przedsiębiorczości w Cieszynie. Rada Miejska uchwaliła jej statut. Będzie to miejska jednostka budżetowa.
Jej podstawowe cele to wspieranie rozwoju przedsiębiorczości i promocja wzornictwa przemysłowego, ochrona i popularyzacja rzemiosła artystycznego i ginących zawodów Śląska Cieszyńskiego, rozwój turystyki oraz prowadzenie działalności kulturalnej. Cele te mają być osiągnięte "głównie poprzez prowadzenie działalności edukacyjnej i promocyjnej".
Na działalność zamku przyjdzie wydać w przyszłym roku z miejskich pieniędzy 700 tys. zł. To budżet porównywalny z tym, który mają Teatr, czy Dom Narodowy. W zamku są do sprzątania tysiące metrów kwadratowych, kosztowne będzie ogrzewanie i oświetlenie. Instytucja rusza 1 stycznia przyszłego roku. - Nie wszystko zdołamy jednak do tego czasu wyposażyć - mówi zastępca burmistrza Włodzimierz Cybulski. Oficjalne otwarcie placówki odbędzie się więc dopiero pod koniec stycznia. Uroczystości będzie towarzyszyć wystawa szwajcarskiego wzornictwa Criss and Cross. Zostanie też zorganizowana konferencja dla projektantów, z udziałem najlepszych szwajcarskich specjalistów.
Pełnomocnikiem burmistrza ds. Śląskiego Zamku Sztuki i Przedsiębiorczości jest Ewa Gołębiewska, do niedawna naczelnik Wydziału Edukacji i Kultury. Czy to właśnie ona będzie dyrektorem placówki? A może zostanie ogłoszony konkurs na to stanowisko?
- Nie będę ukrywał, że mam zamiar powierzyć dyrektorowanie pani Ewie - mówi burmistrz miasta Bogdan Ficek. - I nie w trybie konkursu. Uważam, że taki konkurs byłby w jakiejś mierze nieuczciwy. Inni kandydaci nie mieliby bowiem porównywalnych szans. Śląski Zamek Sztuk i Przedsiębiorczości to autorski pomysł pani Gołębiowskiej, który następnie przez cały czas pilotowała. Kto może te atuty przebić? Nie jestem za tworzeniem fikcji.
Burmistrz uważa, że szefowej zamku łatwo nie będzie, zwłaszcza w początkowym okresie. Tego, że czeka ją trudny okres, jest świadoma także E. Gołębiowska. - Teraz, kiedy przyszło sięgnąć po miejskie pieniądze na utrzymanie instytucji, wątpliwości i narzekań przybyło - mówi. - To naturalne, ale jestem przekonana, że Zamek obroni się własną działalnością. Nieliczny zespół jego pracowników zrobi wszystko, aby udowodnić mieszkańcom Cieszyna i całego Śląska Cieszyńskiego, że ta instytucja jest im potrzebna.
Jej podstawowe cele to wspieranie rozwoju przedsiębiorczości i promocja wzornictwa przemysłowego, ochrona i popularyzacja rzemiosła artystycznego i ginących zawodów Śląska Cieszyńskiego, rozwój turystyki oraz prowadzenie działalności kulturalnej. Cele te mają być osiągnięte "głównie poprzez prowadzenie działalności edukacyjnej i promocyjnej".
Na działalność zamku przyjdzie wydać w przyszłym roku z miejskich pieniędzy 700 tys. zł. To budżet porównywalny z tym, który mają Teatr, czy Dom Narodowy. W zamku są do sprzątania tysiące metrów kwadratowych, kosztowne będzie ogrzewanie i oświetlenie. Instytucja rusza 1 stycznia przyszłego roku. - Nie wszystko zdołamy jednak do tego czasu wyposażyć - mówi zastępca burmistrza Włodzimierz Cybulski. Oficjalne otwarcie placówki odbędzie się więc dopiero pod koniec stycznia. Uroczystości będzie towarzyszyć wystawa szwajcarskiego wzornictwa Criss and Cross. Zostanie też zorganizowana konferencja dla projektantów, z udziałem najlepszych szwajcarskich specjalistów.
Pełnomocnikiem burmistrza ds. Śląskiego Zamku Sztuki i Przedsiębiorczości jest Ewa Gołębiewska, do niedawna naczelnik Wydziału Edukacji i Kultury. Czy to właśnie ona będzie dyrektorem placówki? A może zostanie ogłoszony konkurs na to stanowisko?
- Nie będę ukrywał, że mam zamiar powierzyć dyrektorowanie pani Ewie - mówi burmistrz miasta Bogdan Ficek. - I nie w trybie konkursu. Uważam, że taki konkurs byłby w jakiejś mierze nieuczciwy. Inni kandydaci nie mieliby bowiem porównywalnych szans. Śląski Zamek Sztuk i Przedsiębiorczości to autorski pomysł pani Gołębiowskiej, który następnie przez cały czas pilotowała. Kto może te atuty przebić? Nie jestem za tworzeniem fikcji.
Burmistrz uważa, że szefowej zamku łatwo nie będzie, zwłaszcza w początkowym okresie. Tego, że czeka ją trudny okres, jest świadoma także E. Gołębiowska. - Teraz, kiedy przyszło sięgnąć po miejskie pieniądze na utrzymanie instytucji, wątpliwości i narzekań przybyło - mówi. - To naturalne, ale jestem przekonana, że Zamek obroni się własną działalnością. Nieliczny zespół jego pracowników zrobi wszystko, aby udowodnić mieszkańcom Cieszyna i całego Śląska Cieszyńskiego, że ta instytucja jest im potrzebna.
Komentarze
0
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów.
Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz
regulamin
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły:
33 