Wyprowadzki nie będzie

Do końca listopada strażacy z Międzyświecia powinni definitywnie opuścić swoją remizę. - Mimo to nigdzie nie zamierzamy się wyprowadzać - mówi Józef Kupczak, prezes tamtejszej jednostki OSP.

- Gmina Skoczów zabiega, by strażacy nie musieli opuszczać swej siedziby, ale na razie nie mamy konkretnej odpowiedzi „ Generalnej " - stwierdza wiceburmistrz Skoczowa Jan Korzonek. Dodaje on przy
tym, że jeśli mimo wszystko jednostka będzie musiała się wyprowadzić, operacja ta nie sprawi większych problemów. Kłopoty międzyświeckich druhów biorą się stąd, iż po oddaniu do użytku drogi ekspresowej S-1 ich remiza znalazła się zbyt blisko nowej czteropasmówki. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad odkupiła więc budynek od gminy Skoczów, przeznaczając go do rozbiórki. Strażacy dostali rok na wyprowadzkę, a termin minął w październiku br. Ponieważ jednak w remizie od lat działał lokal wyborczy, „Generalna" zgodziła się przesunąć o miesiąc moment komisyjnego, przekazania obiektu.
- Kiedy zobaczyliśmy to pismo, natychmiast podnieśliśmy raban, bo gdzie mamy się wyprowadzić? Przecież nie wywieziemy sprzętu do stodoły -mówi J. Kupczak.
Przyznaje on, że umowa z GDDKiA (podpisana m.in. przez strażaków) zawiera zapisy o wyprowadzce. Przekonuje jednak, że to z winy skoczowskiego magistratu nic się w tej sprawie przez ostatni rok nie działo. - Lokalizacja nowej strażnicy się przeciąga, a gmina nie zalatwila jeszcze działki, na której ma stanąć ten obiekt - mówi J. Kupczak.

Strażaków popiera Zofia Macura, sołtys Międzyświecia i zarazem szefowa tamtejszego Koła Gospodyń Wiejskich. Jej zdaniem w sołectwie nie ma gmachu, w którym można bezpiecznie magazynować zgromadzony w remizie sprzęt.

- W strażnicy funkcjonowała kuchnia, dlatego Koło Gospodyń Wiejskich również posiada tam swoje rzeczy. No i gdzie my się ter aż z tym dobytkiem podziejemy? Nasi włodarze od początku wiedzieli, jaka jest sytuacja, tymczasem rok zleciał i nic nie zrobili - mówi Z. Macura.

Reagując na zaistniałą sytuację Rada Sołecka Międzyświecia wspólnie z Zarządem OSP wystosowała do władz gminy pismo, w którym apeluje, by magistrat jeszcze raz wystąpił do GDDKiA o zgodę na przedłużenie użytkowania remizy przez strażaków do 2008 r. Urząd Miejski wysłał pismo i czeka na odpowiedź. - W gminie nastąpił jednak pat, bo wszyscy czekają już na nowe władze - tłumaczy J. Kupczak