Wypadek na drodze do Cieszyna spowodował ogromne korki

Kierowcy jadący wczoraj drogą Bielsko - Cieszyn musieli stać w wielokilometrowych korkach. Trasa została zablokowana przez wypadek, do którego doszło w Grodźcu około 13. Z fordem fiestą czołowo zderzył się słowacki tir wiozący 24 tony cementu. Z wbitego pod ciężarówkę auta strażacy wydobywali kierowcę przez blisko dwie godziny, rozcinając nadwozie. Ze złamaną ręką i ogólnymi potłuczeniami został odwieziony do szpitala.

Kierowcy tira nic się nie stało. Policji tłumaczył, że wpadł w poślizg na mokrej jezdni.

Tir, który zsunął się do rowu, częściowo zablokował drogę. Trzeba było wyładować z niego cały cement. Trwało to do późnego wieczora.

Policjanci zorganizowali ruch wahadłowy, ale samochody i tak przez kilka godzin musiały stać w ogromnych korkach. Innej drogi mogły szukać tylko auta osobowe. - Nie mogliśmy zorganizować objazdu dla ciężarówek, bo przez mostki w okolicznych miejscowościach mogą przejeżdżać tylko pojazdy do 3,5 tony - tłumaczył kom. Andrzej Kukulski, oficer dyżurny bielskiej policji.

Około 19.30 sytuacja wróciła do normy.