Wyłudzanie danych metodą "na pomyłkę"

O sprawie poinformowała nas nasza czytelniczka. Wprawdzie oszuści tym razem nie wyciągają pieniędzy, jednak wyłudzają dane osobowe. W jakim celu? Umieszczanie naszych numerów i adresów w bazach danych firm i handel nimi, to tylko jedna z możliwości. W rzeczywistości oszuści, znając nasze dane mogą zrobić znacznie więcej.

Na czym jednak polega nowa metoda? – wieczorem odebrałam telefon z nieznanego numeru. Jakaś kobieta zdecydowanym, rzeczowym tonem zaczęła mówić, że w sprawie spotkania odezwie się jutro, żebym wysłała jej na maila jakieś ważne dokumenty, to wtedy będzie mogła wszystko przygotować. Brzmiało to, jak klasyczna pomyłka, więc przerwałam jej wywód i mówię, że to pomyłka. Kobieta na chwilę umilkła i zapytała mnie, jak się nazywam. Odpowiedziałam, że to nie jej sprawa, to zasypała mnie gradem pytań o miejsce zamieszkania, region, inne dane osobowe, mówiąc, że to bardzo ważne. Wtedy się rozłączyłam – opisuje sytuację nasza czytelniczka.

Sprawa nie została zgłoszona na policję, ponieważ zasadniczo do żadnego przestępstwa nie doszło. Nie ma jednak mowy o pomyłce, ponieważ podobne sytuacje przydarzyły się jeszcze przynajmniej kilkunastu mieszkańcom powiatu cieszyńskiego, styl rozmowy taki sam, jednak numery telefonów inne, ciężko więc wskazać te, na które obecnie trzeba uważać.

Niezależnie od tego, czy można stracić pieniądze, czy tylko zdradzić swoje dane osobowe, na telefonicznych cwaniaków trzeba uważać - Kradzież danych osobowych może być nawet bardziej dotkliwe niż kradzież rzeczy materialnej. Przestępcy wykorzystują nowe i modyfikują wcześniej stosowane sposoby, żeby wejść w posiadanie wrażliwych danych. Policjanci przypominają, że przestępcy mogą wykorzystać zdobyte informacje np. do wyłudzenia kredytu, prowadzenia fałszywej działalności gospodarczej w celu np. wyłudzenia zwrotu podatku, wynajęcia lokalu lub pokoju w hotelu, kradzieży wypożyczonego pojazdu lub innej rzeczy, zawarcia innego rodzaju umowy z wykorzystaniem skradzionych danych osobowych – informują mundurowi, dodając, żeby pod żadnym pozorem nie przekazywać żadnych danych rozmówcy, którego tożsamości nie znamy i nie możemy zweryfikować.

JŚ