Wyciągnij Jokera!

megan: Uroczy... NIE KUPUJ-ADOPTUJ !!!

tomi71: szkoda mi tego kota ...że dał się złapać i znów trafi za "kratki". Koniec świata! Komu chce się wypisywać takie teksty. I pewnie myszy są szkodliwe dla kota i mleka też nie powinien pić. Świat staje na głowie. I fundacja dostała z moich podatków ponad 300 000 zł na zarządzanie wolontariatem dla ...kotów.

megan: Kociaki na tzw. "wolności" wcale nie mają lekko. Felicja z dzikiego dokarmiane go przez nas stada przyprowadziła małą Biankę i kazała jej zostać koło naszego domu, ponieważ była już w wysokiej ciąży. Kocię uciekało pod stertę żelaza z rozebranego podnośnika i niemiłosiernie wrzeszczało za matką. Odłowiliśmy do żywołapki. Po kilku dniach Migotka, dorosła córka Felicji przyprowadziła miot 4 maleńkich kociąt, przy próbie łapania uciekły razem z mamą. Po tygodniu przyszła już tylko z 1 zagłodzonym kociakiem. Dały się złapać do ręki. Małej Mi niestety nie udało się uratować. Felicja zainteresowana tym, że 2 córki są już u ludzi, weszła do werandy i udało się ją zamknąć. Okociła się u nas i ma 5 kociąt. Ostatnia z jej dorosłych córek Agata, sama podeszła do ręki i weszła do transporterki chociaż wydawała się całkowicie dzika. Wszystkie są urocze, korzystają od 1 dnia z kuwety. Najstarsza Fela boi się dalej głaskania i brania na ręce, ale nad tym popracujemy. Czyli niektóre wybierają opiekę jeśli mają na nią szansę.

Juliet: Wielki szacunek dla ludzi ratujących i opiekujących się bezdomnymi kotkami. Macie wielkie serca.