Wiślacy ruszyli z Wisły. Rowerami chcą dojechać do Krakowa o 19:06

Sympatycy krakowskiej drużyny co roku 19 czerwca (19.06) obchodzą Dzień Wiślaka. To symboliczna data - w 1906 roku bowiem został założony ich klub. 

Na nietypowy pomysł świętowania tego dnia w tym roku wpadła grupa kilku kibiców 13-krotnego Mistrza Polski. Od kilku lat hobbystycznie interesowali się kolarstwem i postanowili powiązać obie pasje.

- Nasza grupa funkcjonuje nieformalnie od kilku lat, ale to taki pierwszy wspólny duży przejazd. Tutaj w Wiśle jest nas około 20 osób, ale na trasie będą dołączać kolejni. Do tej pory jeździliśmy w mniejszych grupach. Dzisiaj świętujemy Dzień Wiślaka. Czy można wyobrazić sobie bardziej wiślacką trasę jak Wisła - Kraków? I to jeszcze po Wiślanej Trasie Rowerowej? Nie sądzę - mówił w Wiśle naszemu portalowi Maks Michalczak, były rzecznik prasowy Wisły Kraków, a także jeden z liderów nieformalnej Wiślackiej Grupy Rowerowej. 

Wyprawa ma też historyczny wymiar - inicjatywę objęło patronatem Stowarzyszenie Historia Wisły, które chce w ten sposób przypomnieć o istnieniu sekcji kolarskiej krakowskiego klubu. Działała ona w latach 1948-1962. - Chcemy oczywiście kultywować historię naszego klubu, a przy okazji promować zdrowy styl życia - dodaje Michalczak. 

Pogoda kolarzom na szczęście sprzyja. - Może jest odrobinę zbyt ciepło, ale nie narzekamy. Na mecie pod stadionem Wisły Kraków chcielibyśmy się zameldować dzisiaj o 19:06, ale zobaczymy, czy to się uda. Mieliśmy trochę problemów na dworcu kolejowym w Katowicach, bądźmy jednak dobrej myśli - kończy Michalczak. 

kr