Wisła: Auto do wszystkiego

– Jest mała, zwinna i ekonomiczna – tak o Dacii Sandero (hybryda, na benzynę i gaz), nowemu nabytkowi Domu Dziecka w Wiśle mówi jego dyrektorka, Małgorzata Ratajczak.

Samochód udało się kupić dzięki zaoszczędzonym przez placówkę funduszom oraz wsparciu finansowemu Powiatu Cieszyńskiego. Kluczyki wręczyły dyrektorce placówki starosta Janina Żagan, Beata Macura (członek Zarządu Powiatu Cieszyńskiego) oraz Agnieszka Baszczyńska (dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie). Samochód kosztował 72 495 złotych.

– Życzę szerokiej drogi i wielu bezpiecznych kilometrów, które pomogą w realizacji codziennych zadań i wsparciu wychowanków – powiedziała starosta Janina Żagan.

Bo też samochód na co dzień służy głównie wychowankom. Opiekunowie jeżdżą nią ze swoimi podopiecznymi do lekarza, na rehabilitację czy kiedy potrzebują kupić ubranie. Samochodem można także jeździć po zakupy.

– Tak naprawdę to jest samochód do wszystkiego. Bardzo się cieszymy, że go mamy. To nasz drugi wóz, po 5-letnim Peugeocie Rifterze – dodała dyrektorka Domu Dziecka w Wiśle, w którym aktualnie mieszka 14 podopiecznych.

Powiat Cieszyński regularnie wykłada pieniądze na różnego rodzaju inwestycje w dziedzinie pomocy społecznej. Taki sam model auta, jak w Wiśle trafił pod koniec ubiegłego roku do Domu Dziecka w Dzięgielowie. Ponadto w 2024 roku Powiatowy Dom Pomocy Społecznej „Feniks” w Skoczowie zakupił autobus na 20 miejsc do Warsztatów Terapii Zajęciowej w Drogomyślu (łącznie kosztował 416 970 zł, z czego środki z Państwowego Funduszu Rozwoju Osób Niepełnosprawnych to 330 000 złotych, środki Powiatu 86 970 zł) oraz samochód 9-osobowy (koszt to 207 624 zł, w tym: środki z PFRON 144 000 zł, środki z Powiatu 63 624 zł).

Okolicznościowy tort z okazji kupna nowego samochodu dla Domu Dziecka w Wiśle.

Zdjęcia: 

NG/mat.pras.