Wielka rura

Prawdopodobnie przez Śląsk Cieszyński będzie biegł gazociąg wysokiego ciśnienia. Do gmin, przez które miałby on przebiegać , wpłynęły już wnioski o wydanie warunków zabudowy z mieszkańcami na temat ewentualnych wykupów gruntów.
- Na razie przygotowana jest strona formalnoprawna przedsięwzięcia, ale jest to tylko jedna z opcji przebiegu gazociągu - mówi Grzegorz Łapa z Gazoprojektu Wrocław, która to firma pełni funkcę inwestora zastępczego. Główny inwestor nie chce się na razie ujawniać.
W Cieszynie gazociąg przebiegałby obrzeżami miasta, w tym przez rezerwat Trzy Kopce. - To bardzo proekologiczna inwestycja - zapewnia wiceburmistrz Włodzimierz Cybulski. - Przez rezerwat przejdzie jednym długim przewiertem - mówi. Władze miasta są zadowolone z inwestycji, gdyż powinna ona wpłynąć na poprawę jakości gazu na naszym terenie. W Cieszynie wielka rura przecięłaby też granicę z Czechami.
Inwestycję popierają również radni Skoczowa, którzy niedawno podjęli decyzję o przystąpieniu do zmiany planu dla trasy przebiegu gazociągu. A miałby on przeciąć Pogórze, przejść przez Skoczów (na Bajerkach) i dalej Harbutowice, Bładnice i Międzyświeć. Władze miasta cieszą się z inwestycji także dlatego, że przyniosłaby ona wpływy do budżetu , to znaczny podatek w wysokości 2 proc. od jej wartości.
- Zbyt wcześnie na optymizm lub pesymizm - studzi zapał Adam Brudny, wójt Dębowca. Do niego także inwestor zastępczy zwrócił się o wydanie warunków zabudowy celu publicznego. Rurociąg miałby biec przez Iskrzyczyn, Kostkowice, Łączkę, Ogrodzoną i Gumna. Jednak wójt podkreśla, że mimo tych formalności wciąż nie ma pewności, czy budowa gazociągu ruszy. Decyzje w tej sprawie zapadną być może za trzy miesiące.