Wisła: taki będzie dworzec

W listopadzie 2014 roku Wisła kupiła od PKP dworzec kolejowy. Historia tego zakupu była długa, niemniej po kilku latach starań, miasto wreszcie stało się zarządcą terenu i budynku. Zobacz materiał Wisła przejęła dworzec
Dla wiślańskiego samorządu zakup dworca stanowił wydatek w wysokości pół miliona złotych. Teraz gminę czekają kolejne, bo ogłoszono właśnie, drugie już, postępowanie przetargowe na opracowanie koncepcji projektu budynku i terenu wokół niego.

Jak wyjaśnia Tomasz Bujok, burmistrz Wisły, projekt ma być gotowy za kilka miesięcy. Później kwestia pozwolenia na budowę i ruszymy z procedurą przetargową wyłonienia wykonawcy. Mam nadzieję, że jesienią, bądź w zimie ruszymy z robotami wewnątrz budynku – mówi.

W pierwszej fazie rewitalizowany będzie sam dworzec i teren przylegający do niego, w późniejszym czasie, roboty mają objąć teren za strażą miejską. Gmina posiada już zaakceptowaną przez konserwatora zabytków koncepcję. Teraz na jej podstawie powstanie projekt budowlany. Nie wyobrażam sobie, żeby ta inwestycja trwała dwa czy trzy lata. Prace muszą być ukończone do przyszłego sezonu letniego. To jest możliwe, bo roboty wewnątrz budynku można prowadzić w zimie, roboty na zewnątrz już w okresie letnim, a może nawet jeszcze jesienią. - dodaje burmistrz.

W części dworca chcielibyśmy wydzielić część usługową. Miałby tam powstać miejski browar. Oczywiście funkcja dworca będzie zachowana, przechowalnia bagażu, poczekalnia. Na piętrze część społeczna, będą to pomieszczenia dla różnych stowarzyszeń. Do godzin popołudniowych mogłyby się tam odbywać zajęcia dla seniorów - mówi. Mówiąc o 'miejskim browarze' burmistrz precyzuje, że będzie to miejsce usług gastronomicznych. Tam zawsze była restauracja, też ten historyczny charakter chcemy zachować. Chcielibyśmy, żeby powstała tam restauracja z browarem, w którym warzone będzie piwo. Oczywiście będzie to prywatna inicjatywa – dodaje.

Właśnie na prywatny kapitał burmistrz bardzo liczy. Gmina ma sfinansować bowiem remont budynku z zewnątrz, jednak adaptację pomieszczeń w części usługowej chce przerzucić na barki prywatnych najemców. Również i oni mają być wyłonieni w ramach konkursu. Kto to będzie, trudno powiedzieć, jednak jest już zainteresowanie kilku osób tym miejscem – dodaje.

Jan Bacza