13 czerwca - św. Antoniego patrona kościółka na Praszywej (Zaolzie)
Ale Antoni jest również – choć mało kto o tym wie – patronem narzeczonych stąd, jak podaje Jan Szymik w „Dorocznych zwyczajach i obrzędach na Śląsku Cieszyńskim” wydanych przez Sekcję Ludoznawczą PZKO, „w tym dniu do kościołów i kaplic odpustowych pod wezwaniem tego świętego zawsze spieszyła głównie dorosła młodzież, a szczególnie dziołchy na wydoj”. Najwięcej szło właśnie na wspomnianą Praszywą. „Mawiano, że po odpuście panna, która na tyłku zjechała z tej góry po trawie zwanej psiną z pewnością mogła spodziewać się, że już w tym roku wyjdzie za mąż”. Każda panna wracała z odpustu z zawieszonym szyi piernikowym sercem, które otrzymywała od kawalera starającego się o jej względy.
W tym roku odpust w kościele na Praszywej odbędzie się w niedzielę 14 czerwca o godz. 10:30. To jedna z nielicznych okazji by zobaczyć w środku ten XVII-wieczny drewniany kościółek, chyba, że ktoś planuje trasę turystyczną w tamtych okolicach w okresie wakacyjnym — przez cały lipiec i sierpień odprawiane są tam niedzielne msze św. również o w pół jedenastej.
A sam patron praszywskiej świątyni i dzisiejszego dnia? Nazywał się Ferdynand Bulonne i pochodził z Lizbony. Imię Antoni przybrał dopiero w momencie wstąpienia do tworzonego właśnie przez św. Franciszka zakonu. Miały niesamowity dar wymowy, na jego kazaniach gromadziły się tłumy, bardzo często musiał głosić Słowo Boże na placach bo w świątyniach nie było miejsca by pomieścić wiernych. Prócz tego miał dar bilokacji, czytania w ludzkich sumieniach i proroctwa. Na rok przed śmiercią zamieszkał w Padwie i tam oddał duszę Bogu i niemal natychmiast został kanonizowany
(ÿ)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.