Zwycięstwo Kajetanowicza i Barana na odcinku kwalifikacyjnym Rajdu Janner
Po nocnych opadach śniegu diametralnie zmieniły się warunki na drogach austriackiego regionu Muhlviertel, więc w ruch poszły wąskie zimowe opony z kolcami. W tych niesamowicie trudnych warunkach załoga LOTOS Rally Team pokazała, że jest szybka nie tylko na asfalcie i szutrze, ale także na śniegu i lodzie.
Zawodnicy przez dwa dni będą rywalizować na 18 odcinkach specjalnych o łącznej długości 240 km. Pierwszy z nich rusza już w poniedziałek, 5 stycznia już o 7:56.
- Bardzo się cieszę z tego, że nie zapomnieliśmy jak się jeździ po śniegu. Trudno nie być zadowolonym gdy wygrywa się odcinek o tak zmiennej przyczepności. Udowodniliśmy, że także na tej nawierzchni mamy dobre wyczucie. Jazda w takich warunkach musi być bardzo płynna, bo trakcja zmienia się z zakrętu na zakręt. Niesamowicie istotne w tym rajdzie będą nie tylko dobór opon i utrzymywanie linii jazdy, lecz także czytanie drogi i znajdowanie przyczepności. Przed nami niełatwe zadanie, a trudność tego rajdu podnosi fakt, że notatki przygotowywaliśmy w innych warunkach niż te, które obecnie panują w Austrii. Bardzo ważna będzie pierwsza pętla rajdu. Jesteśmy gotowi podjąć to wyzwanie, nie lekceważąc przy tym wielu szybkich i doświadczonych zawodników startujących w tym rajdzie, którzy potrafią szybko pojechać na śniegu. Postaramy się znaleźć idealny kompromis między rozważną jazdą a maksymalnym tempem. - komentuje Kajetan Kajetanowicz.
(red/mat.pras.)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.