Węgla ciągle brak...
Część samorządowców podkreśla, że jeżeli dojdzie do rozwiązań prawnych w tej kwestii, gminy zostaną obciążone kolejnym zadaniem. Na to są potrzebne pieniądze, bo ludziom, którzy będą się tym zajmować, trzeba zapłacić.
Tomasz Bujok, burmistrz Wisły wyjaśnił, że kilka tygodni temu podjął działania, aby firma, która w okolicy dystrybuuje węgiel, mogła sprzedawać go po cenie korzystnej dla mieszkańców. - Sprawę kontynuuje jeden z naszych przedsiębiorców i mam nadzieję, że niebawem towar będzie dostępny po cenie podobnej do tej, na stronie PGE - wyjaśnił.
Przemysław Korcz, burmistrz Ustronia podkreślił, że kilka tygodni prowadził ze spółkami węglowymi na Śląsku rozmowy, dotyczące sprzedaży węgla po korzystnej cenie. - Pytałem, czy przedsiębiorcy, prowadzący na terenie naszego miasta składy opału, nie mogliby kupić polskiego węgla po normalnej cenie. W rozmowach podkreślałem, że Ustroń jest jednym z dwóch miast uzdrowiskowych w województwie śląskim, trzecim jeżeli chodzi o obsługę ruchu uzdrowiskowego w kraju. Istotne jest to, czym tu ludzie palą i wolelibyśmy, aby nie grzali, spalając cokolwiek. - wyjaśnił burmistrz.
Dodał, że w przypadku Ustronia chodzi o pakiet np. około dwóch tysięcy ton węgla. Na razie jednak rozmowy ze spółkami węglowymi nie odniosły efektu. Jednocześnie podkreślił, że samorząd nie może kupić węgla i dystrybuować go do mieszkańców.
Z jego informacji wynika też, że włodarze miast na Górnym Śląsku sami mają problemy zaopatrzenia w węgiel spółek komunalnych, które przesyłają ciepło do mieszkańców.
Burmistrz Ustronia w pełni rozumie problemy mieszkańców, którzy stanęli przed koniecznością kupienia drogiego węgla. Przypomniał jednak, że w Polsce prawo dotyczące norm jakości palenia nie przestaje obowiązywać i tych przepisów należy przestrzegać. - Jak co roku w sezonie grzewczym będą kontrole.- podkreślił.
(ach)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.