W Warszawie otwarto Rondo Adameckiego

26 lipca 2012 r. na warszawskim Boernerowie odbyła się uroczystość nadania imienia płk. pil. Bernarda Adameckiego rondu skrzyżowaniu ulic Radiowej i gen. S. Kaliskiego. Na początek odbyła się uroczysta msza święta, którą celebrowali ks. płk. Jan Domian, proboszcz parafii i ks. por. Ireneusz Birek, potem odsłonięta została na pobliskim rondzie tablica informująca o nadaniu skrzyżowaniu imienia płk. pil. Bernarda Adameckiego. W uroczystościach uczestniczyli przedstawiciele środowisk powstańczych, jednostek wojskowych oraz samorządowych oraz rodzina pułkownika i zwykli mieszkańcy. Wśród uczestników byli również przedstawiciele powiatu cieszyńskiego - wójt Gminy Zebrzydowice, Andrzej Kondziołka, sołtys Marklowic Tadeusz Guz i radny powiatowy Janusz Król. - Chcieliśmy serdecznie podziękować panu Jerzemu Bogdanowi Raczkowi oraz ks. prałatowi kan. płk Janowi Domianowi - proboszczowi parafii pod wezwaniem Matki Boskiej Ostrobramskiej w Warszawie, Dziekanowi Warszawskiego Dekanatu Wojskowego oraz wszystkim osobom, które przybyły na tę uroczystość, jak również osobom, które przyczyniły się do jej realizacji - mówi Portalowi OX.PL Brygida Adamecka (stryjeczna bratanica pułkownika) wraz z rodziną.

Bernard Adamecki był żołnierzem, który uczestniczył w dwóch wojnach, wielokrotnie był ranny, w 1919 brał udział w bitwie pod Skoczowem, walczył w  wojnie polsko-bolszewickiej, był pilotem Wojska Polskiego, wykładowcą w szkole lotniczej w Dęblinie, szefem sztabu Dowództwa Lotnictwa Armii „Modlin”, jako komendant lotnictwa ZWZ a potem szef Dowództwa Wojsk Lotniczych w Armii Krajowej organizował m.in. akcje zrzutowe. Brał udział w Powstaniu Warszawskim. Po wojnie i powrocie do kraju pełnił funkcję m.in. komendanta Technicznej Szkoły Lotniczej. Początkowo nagradzany przez nową władzę, potem z powodu swojej wcześniejszej działalności akowskiej, rozstrzelany po procesie bez obrońców. (Szerzej o pułkowniku Adameckim: Bohater z Marklowic z rondem).

(red.)