W pociągu już nie zapalisz

Od dzisiaj (15 listopada) koniec z paleniem papierosów na obiektach sportowych, w szpitalach, przychodniach, na przystankach autobusowych, placach zabaw i środkach transportu, oznacza to, że nie będzie już przedziału dla palących w pociągach. Koniec z paleniem również w zakładach pracy, chyba że w wentylowanych pomieszczeniach.

Właśnie weszła w życie nowelizacja ustawy tytoniowej, a wraz z nią zaczął obowiązywać całkowity zakaz palenia w zakładach opieki zdrowotnej, szkołach, na uczelniach, w pomieszczeniach obiektów kultury, w lokalach gastronomiczno- rozrywkowych, na przystankach komunikacji publicznej i w miejscach przeznaczonych do zabaw dla dzieci. Palić będzie można tylko w tych lokalach gastronomicznych, które posiadają dwie sale konsumpcyjne.

- U nas do tej pory osoba niepaląca była rzadkim klientem – mówi barmanka jednego z cieszyńskich lokali – jak będzie teraz, trudno powiedzieć, jednak z obawą patrzymy na te zmiany.

Właściciele restauracji z co najmniej dwiema salami konsumpcyjnymi będą mogli jedną z nich przeznaczyć dla osób palących. Sala musi być jednak zamknięta i wentylowana. W jednoizbowych lokalach obowiązywać będzie całkowity zakaz palenia. Kto jednak uparcie będzie palił dostanie 500 złotych mandatu, a właściciel lokalu, który nie poinformuje klienta o zakazie zapłaci 2 tysiące.

Kto będzie egzekwował zakazy? Inspektorzy sanitarni i strażnicy miejscy na razie mogą palaczy tylko pouczać, czekają na specjalne rozporządzenia. Karać może tylko policja.

Jeszcze jedna zła wiadomość dla palących - będzie drożej. Od stycznia wzrasta akcyza na papierosy i tytoń o cztery procent. Być może będzie to kolejny argument, by rzucić palenie.

BSK