W Jaworzu znów wandale, wójt – bez siły

Jaworze jest jedną z najpiękniejszych miejscowości w naszym regionie. Władze samorządowe stawiają na turystykę. Mała architektura około turystyczna nie zawsze jednak ma szansę na przetrwanie. Zdarzyło się i tak tym razem. Wójt gminy Jaworze Radosław Ostałkiewicz rozkłąda ręce i oficjalnie informuje na facebooku – jestem bez siły. - No nic, zgodnie z oddolną inicjatywą obywatelską uruchamiam gminny program likwidacji ławek w Jaworzu. #ŁawkaMinus, bo przecież liczy się głos obywatela, który właśnie przemówił nie przy wyborach, nie przy konsultacjach społecznych, nie wnioskiem do urzędu, ale kopniakiem, wq***, złością, bezmyślnością – poinformował Radosław Ostałkiewicz.

Dotychczas wybryki wandali gmina raczej próbowała ratować, jednak tym razem będzie inaczej. - Tej konkretnej ławki na pewno już nie zamontujemy ponownie (już chyba trzy razy była tak potraktowana) - wystawię ją z całą pewnością na jakiejś aukcji akcji dobroczynnej. Bo ile można? Brak sił, cierpliwości, a przede wszystkim zrozumienia. Chyba mam za wąskie horyzonty myślowe, by zrozumieć takie zachowanie. A na pewno mam podcięte skrzydła, by starać się bardziej. Po co? Nie warto...- kwituje Ostałkiewicz.

KOD