W Cieszynie posypały się mandaty - za co?

O 12 ton ponad normę!

Wczoraj o świcie inspektorzy z oddziału śląskiej ITD z Wodzisławia Śląskiego i Skoczowa rozpoczęli działania kontrolne na punkcie Cieszyn-Boguszowice. Wspólnie ze strażnikami ze Straży Leśnej sprawdzili 4 pojazdy przewożące drewno.

Trzy z nich były znacznie przeładowane, w tym dwa aż o 12 ton! Dopuszczalna masa wynosiła 40 ton, a wspomniane dwa pojazdy przewoziły 52 tony. Kontrola wykazała też przekroczenie nacisków osi napędowych nawet o 30% i wysokości pojazdu z ładunkiem. Drewno niebezpiecznie wystawało poza obrys pojazdu o kilkanaście centymetrów. Trzeci pojazd ważył „tylko” 46 ton, w porównaniu do rekordzistów. Pojazdom z nadwyżkami zakazano dalszego poruszania się po drodze, więc przewoźnicy musieli zorganizować rozładunek nadmiaru przewożonego drewna. Kierujący pojazdami nie posiadali zezwoleń na poruszanie się nienormatywnymi pojazdami, dlatego grożą im kary w wysokości nawet po 15 tys. zł i  ukarano ich mandatami w kwocie 500zł.

Nieprzeciążony, ale też nieidealny

Czwarty pojazd zapowiadał się obiecująco, bo nie był przeciążony. Jednak szybko się okazało, że nie spełnia wielu innych wymogów. Kierowca tego pojazdu nie okazał wypisu z zaświadczenia na wykonywanie przewozów na potrzeby własne. Teraz inspektorzy weryfikują, czy kontrolowany przedsiębiorca dokonał w starostwie zgłoszenia wykonywania tego typu przewozów i czy uzyskał stosowny dokument. Jeśli nie, to może czekać go kara w wysokości 1000zł.

Inspektorzy wykryli też, że naczepa nie posiada aktualnego badania technicznego, a tachograf nie został skalibrowany po zmianie numeru rejestracyjnego pojazdu. Dopatrzyli się też drobnych uchybień w związku z czasem pracy kierowcy. Kierowca dostał mandat, a w sprawie naruszeń, za które odpowiada przedsiębiorca, będzie prowadzone postępowanie administracyjne.

MD